Francja. Bezpłatny dostęp do antykoncepcji i pigułek wczesnoporonnych dla dzieci

Fot. ilustr. Twitter Antykoncepcja
REKLAMA

Do tej pory darmowa antykoncepcja, w tym pigułki wczesnoporonne były dostępne dla dziewcząt od 15 lat. Teraz program rozszerzono także dla dziewczynek w wieku lat 12, czyli praktycznie dzieci.

W uzasadnieniu rozszerzenia darmowej antykoncepcji poniżej 15 roku życia, rząd informował, że „co roku we Francji niemal 1000 dziewcząt zachodzi w ciążę między 12 a 14 rokiem życia, a 770 spośród tych ciąż kończy się aborcją”.

Za pomysłem stała ówczesna minister ds. równości płci Marlene Schiappa. Powoływano się na „pozytywne” doświadczenia z takim programem w przypadku dziewcząt w przedziale wieku od 15 do 18 lat. Refundowanie antykoncepcji miało spowodować spadek odsetka aborcji z 9,5 do 6 na 1000.

REKLAMA

W rzeczywistości aborcji być może nawet przybyło. Po prostu stosowanie pigułek wczesnoporonnych uznano za antykoncepcję, a nie aborcję. Dlatego badania wykazują, że „w istotnym stopniu zmniejszyła się liczba usuwania ciąży”. Teraz program refundowanej z Kasy Chorych antykoncepcji, został już rozciągnięty niemal na dzieci.

Warto dodać, że z procesu aplikowania takich środków nieletnim, państwo wyłączyło rodziców. Użytkowniczki „antykoncepcji” mają gwarantowaną anonimowość. Antykoncepcja „nie podlega władzy rodzicielskiej” od 2001. Środki antykoncepcyjne dla kobiet są we Francji objęte częściowo ubezpieczeniem zdrowotnym od 1974 r. Jednak warto zauważyć, że od tego czasu liczba zabijania nienarodzonych dzieci tylko rosła.

W 2016 roku wprowadzono antykoncepcję dla nieletnich powyżej 15 roku życia. Dziewczynki mają zapewniony swobodny dostęp do niektórych badań lekarskich przed przepisaniem antykoncepcji oraz 100% pokrycie niektórych środków antykoncepcyjnych.

Teraz granicę wieku dla takich praktyk jeszcze obniżono. Ciekawie brzmi też uzasadnienie, że dla osób poniżej 15 roku życia ponoszenie kosztów stanowi barierę w dostępie do antykoncepcji, bo „małoletni mają niestabilną sytuację finansową”.

Dzieciaki poniżej 15 roku życia nie będą już musiały płacić za konsultacje lekarskie, badania, leki oraz środki antykoncepcyjne. Po publikacji dekretu, program ruszył 28 sierpnia. Przypomnijmy także, że Francja wprowadza także możliwość zabijania nienarodzonych dzieci, praktycznie do końca ich życia w łonie marki. Kobiety mogą się powoływać na „depresję”.

Krytycy wskazują, że programy wyposażania 12-latek w środki antykoncepcyjne to właściwie wspieranie i dopłacanie do… pedofilii . Poza tym, od podtykania pigułek i zachęcania do seksualnej „bezkarności” znacznie lepsze byłoby właściwe wychowywanie takich dzieci.

Inni zwracają jeszcze uwagę, że wspieranie tak wczesnej seksualności jest właśnie samo w sobie pewnym „projektem wychowawczym”. To sposób na manipulowanie nastolatkami, którzy są w trakcie poszukiwania tożsamości i przy okazji przekonywania ich, że wszystkie doświadczenia seksualne są dobre i takie same. W końcu szeregi LGBT trzeba jakoś powiększać…

Źródło: Le Monde/ France Info/ Rp.pl

REKLAMA