MEN nie chroni dzieci przed tęczową indoktrynacją? Jest apel o dymisję Piontkowskiego

Dariusz Piontkowski/fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
Dariusz Piontkowski/fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
REKLAMA

Przedstawiciele kilku organizacji rodzicielskich, oświatowych, pro-life oraz patriotycznych domagają się od premiera Mateusza Morawieckiego dymisji szefa resortu edukacji Dariusza Piontkowskiego. Napisali w tej sprawie list otwarty do szefa rządu, domagając się jednocześnie realizacji kilku postulatów zapobiegających deprawacji dzieci i młodzieży.

„Od lat obserwujemy realne zagrożenie seksualizacją nieletnich w placówkach edukacyjnych, w przestrzeni publicznej, za pośrednictwem organów instytucji publicznych – w tym samorządowych, jak biblioteki, domy kultury, teatry oraz w mediach publicznych. Promocja tzw. ideologii LGBT, której skutkiem jest dekonstrukcja roli i znaczenia naturalnej rodziny w świadomości społeczeństwa, odbywa się z wykorzystaniem autorytetu państwowych instytucji akademickich i naukowych oraz z wykorzystaniem środków publicznych. Dzieje się to pomimo dramatycznych wskaźników demograficznych i narastającego kryzysu rodziny” – wskazali w liście.

Jak podkreślono, pomimo składanych przez rząd PiS deklaracji prorodzinnych, szczególnie podczas kampanii wyborczych, politycy nie podejmują działań „w dziedzinie ochrony i promocji rodziny, a zwłaszcza należytej dbałości o bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój naszych dzieci”. Zdaniem przedstawicieli organizacji zaniedbania przejawiają się w dziedzinie organizacyjnej, prawodawczej i instytucjonalnej.

REKLAMA

„Ministerstwo Edukacji Narodowej lekceważy zagrożenia aktywnością tzw. środowisk LGBT, wyraża to m.in. brak reakcji na zgłaszane przez organizacje przypadki demoralizacji dzieci i łamania praw rodziców w szkołach, jak również dotychczasowy brak poparcia dla działań kurator Barbary Nowak, a obecnie zwolnienie kuratora Grzegorza Wierzchowskiego” – podkreślono.

Przedstawiciele nawiązali także do podpisanej przez Prezydenta Karty Rodziny. W jej trzecim punkcie czytamy, że „program zakłada również ochronę dzieci przed ideologią LGBT”.

„Oczekujemy, że deklaracje wyborcze formacji rządzącej znajdą odzwierciedlenie w działaniach politycznych i będą skuteczne” – oświadczono.

Dziewięć postulatów

Sygnatariusze domagają się także realizacji dziewięciu postulatów. Wśród nich znalazły się wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej, uchwalenie ustawy Stop Pedofilii, a także uściślenie Prawa oświatowego w taki sposób, by „zawierało realne gwarancje ochrony dzieci przed demoralizacją i seksualizacją na terenie placówek oświatowych”. Przedstawiciele organizacji chcą także wzmocnienia praw rodzicielskich oraz ich egzekwowania i respektowania.

Wśród postulatów znalazło się także stworzenie systemu grantów dla projektów i badań o tematyce prorodzinnej oraz organizowanie konferencji naukowych, wbrew narastającej cenzurze.

Sygnatariusze domagają się również likwidacji studiów genderowych, niezależnie od źródła ich finansowania. Nie chcą też włączania ich do systemu kształcenia i doskonalenia zawodowego nauczycieli.

Ponadto domagają się również „realnej kontroli przekazu medialnego pod kątem treści seksualizujących i agresywnych”. Jak podkreślono, jest to ustawowy obowiązek KRRiTV. Chcą również monitoringu finansowania organizacji pozarządowych. Wśród postulatów znalazło się także wprowadzenie ” mechanizmów prawnych zakazujących i ścigających z mocy prawa łamiące prawo polskie zachowania [np. podczas parad równości] seksualizujące, nieobyczajne i gorszące w przestrzeni publicznej”.

Sygnatariusze chcą też powołania przez rząd interdyscyplinarnego zespołu „o uprawnieniach decyzyjnych”, który skoordynowałby działania różnych resortów.

Pod listem otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego podpisali się przedstawiciele Stowarzyszeń Rodzice Chronią Dzieci, Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza, Odpowiedzialny Gdańsk, „Solidarni 2010” a także Fundacji Cegiełka dla Wolności Słowa Wrocław oraz Kampanii Społecznych im. św. Stanisława Papczyńskiego.

Źródło: stop-seksualizacji.pl

REKLAMA