SZOK! BLM ma nową zabawę. Rzut cegłówką w białego [VIDEO]

Skandaliczne obrazy. Czarnoskóry atakuje od tyłu białego, uderzając go cegłówką w potylicę.
Skandaliczne obrazy. Czarnoskóry atakuje od tyłu białego, uderzając go cegłówką w potylicę. (Fot. Twitter/screen)
REKLAMA

Marksistowski ruch Black Lives Matter znalazł sobie nowe zajęcie. W imię rzekomej walki z rasizmem, poluje cegłówkami na białych ludzi.

Prokurator Generalny USA William Barr określił niedawno ruch Black Lives Matter jako marksistowski i bolszewicki, który stosuje faszystowskie metody. Zaprowadza przemoc, zniszczenia i chaos na ulicach amerykańskich miast.

To rewolucyjna grupa zainteresowana jakąś formą socjalizmu, komunizmem. W gruncie rzeczy są bolszewikami. Ich taktyki są faszystowskie. To, co robią, polega na tym, że w zasadzie powołują się na Pierwszą Poprawkę (o wolności słowa), przejmują te demonstracje i prowokują przemoc. I mają ludzi na różnych szczeblach, od najlepszych prowokatorów po ludzi, którzy są ich najemnikami i prowadzą brutalne akcje – mówił w telewizji Fox News o Black Lives Matter prokurator Barr.

REKLAMA

Ruch BLM nie zatrzymuje się w kolejnych skandalicznych wybrykach. Tym razem w mediach społecznościowych – konkretnie na Instagramie – opublikowano film, na którym widać, jak młody czarnoskóry mężczyzna od tyłu atakuje białego mężczyznę. Uderza go cegłówką prosto w potylicę. Człowiek traci przytomność i pada twarzą na beton.

W podpisie pod filmem umieszczono m.in. hashtagi #BlackLivesMatter oraz #WhiteLivesDoNotMatter (tłum. białe życie nie ma znaczenia). Szokujący film miał zapewne na celu zdobyć poklask i uznanie, ale przede wszystkim spotkał się z wieloma krytycznymi komentarzami.

„Tego faceta trzeba aresztować. Pozostali z komentujących muszą spojrzeć w lustro” – napisał jeden z użytkowników Instagrama, a komentarz poprzez polubienia zyskiwał duże zasięgi. Film finalnie został usunięty z pierwotnego konta, ale jak to w internecie – zachowały się jego kopie.

Skandaliczna sytuacja miała miejsce najprawdopodobniej w poniedziałek 31 sierpnia (tego dnia opublikowano i usunięto film) w mieście Baltimore w stanie Maryland. Stan poszkodowanego mężczyzny nie jest znany. Sprawa jest na pewno rozwojowa.

REKLAMA