Uwielbiana na lewicy pisarka Dorota Masłowska pozywa niemiecki tygodnik. Powód? Zasugerowano, że jest gorliwą katoliczką.
Pisarka Dorota Masłowska została bohaterką artykułu „Bez Boga nie ma świata”. Tekst ukazał się w niemieckim (Bauer) tygodniku dla Polek „Dobry Tydzień”.
W tekście przedstawiono ukochaną pisarkę lewicy jako gorliwą katoliczkę. Dla Masłowskiej to była zniewaga nie do przełknięcia.
Mało tego, w tygodniku pojawiły się wypowiedzi Masłowskiej, które rzekomo potwierdzają tezę o jej przywiązaniu do wiary. Pisarka broni się, że z gazetą nie rozmawiała, a wypowiedzi są m.in. wyrwane z kontekstu.
– Jeden z tygodników katolickich zhakował właśnie mój wizerunek. Zbudowany z wyrwanych z kontekstu cytatów i rozmaitych g…obzdur artykuł opisuje moje życie osobiste w Chrystusie. Jest to bardzo śmieszne, ale jest to też bardzo nieśmieszne. Jeśli wszyscy bohaterowie pisma wierzą w Boga i miłują Kościół równie mocno co ja, to ostrzegam wszystkich czytelników: lepiej sięgnąć po Barbarę Cartland, opisane w jej książkach rzeczy są prawdziwsze. Sprawę kieruję na drogę prawną – ogłosiła pisarka.
Szanowni Państwo. Witam w poświęconym mnie odcinku polskiego Black Mirror. Jeden z tygodników katolickich zhakował…
Opublikowany przez Dorota Masłowska Poniedziałek, 31 sierpnia 2020
Masłowska udzieliła też wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w której tłumaczyła się z przypisywanych jej słów. – Ten tekst został spreparowany z wyrwanych z kontekstu wyimków z wywiadów udzielonych przeze mnie w różnych momentach życia, domysłów i czystej fantazji, jak fragment o mieszkaniu moich rodziców. Artykuł opisuje moje życie w Bogu i wierze katolickiej. Jestem osobą niewierzącą, niepraktykującą, nie mam żadnego związku z Kościołem katolickim poza tym, że zostałam w jego obrządku wychowana – zapewnia Masłowska.
Maciej Brzozowski, rzecznik prasowy Wydawnictwa Bauer, oświadczył, że wydawca „ubolewa nad niepohamowaną fantazją” przygotowującej tekst dziennikarki. – Niefortunnie skompilowała fragmenty wypowiedzi pani Doroty Masłowskiej. Pani Masłowska nie udzieliła wywiadu tygodnikowi „Dobry Tydzień”. Wydawca serdecznie przeprasza panią Dorotę Masłowską za nadinterpretację jej wypowiedzi i religijne asocjacje. W najbliższym wydaniu zamieścimy stosowne sprostowanie, a pani Masłowskiej nieustannie i niezależnie od poglądów życzymy weny i czekamy na kolejne felietony i inne formy literackie – powiedział portalowi „Wirtualne Media”.
Źródło: Wirtualne Media