Gęste kłęb dymu nad Warszawą. Strażacy walczą w potężnym pożarem [FOTO/WIDEO]

Pożar w Konstancin-Jeziornej pod Warszawą.
Pożar w Konstancin-Jeziornej pod Warszawą. (screen/YT)
REKLAMA

We wtorek wieczorem w Konstancinie-Jeziorna pod Warszawą wybuchł duży pożar. W płomieniach stanęła hala z tworzywami sztucznymi. Na niebie pojawiły się gęste kłęby dymu. Strażacy jeszcze w środę rano walczyli do dogaszaniem pogorzeliska, ale zapewniają, że do skażenia środowiska nie doszło.

Pożar hali w Konstancinie jest opanowany, strażacy prowadzą działania związane z dogaszaniem, potrwają one jeszcze kilka godzin – poinformował jeszcze we wtorek wieczorem rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie mł. bryg. Łukasz Darmofalski.

REKLAMA

– Na miejscu jest specjalistyczny samochód wykonujący pomiary jakości powietrza w okolicach pożaru, on krąży wokół tego miejsca, pomiary są przekazywane do centrum zarządzania kryzysowego w Piasecznie. Z informacji, jakie posiadamy, stężenia pyłów zawieszonych w powietrzu nie przekraczają norm – zapewnił Darmofalski.

Dziennikarka PAP znajdująca się w pobliżu pożaru przekazała, że w okolicy utrzymywało się duszące powietrze, zaś teren zabezpieczała policja. Strażacy uczestniczący w akcji przekazali, że dopiero po ugaszeniu pożaru będą wstępnie ustalane przyczyny tego zdarzenia.

W środę od samego rana grupa strażaków zmieniła swoich kolegów, którzy walczyli do tej pory z ogniem i wzięli się za dogaszanie konstrukcji. – Żadnych osób poszkodowanych nie odnotowaliśmy – przekazali.

We wtorek po południu doszło w Konstancinie-Jeziornej do pożaru hali magazynowej o powierzchni 5000 m kw. W środku znajdowało się m.in. sześć butli zawierających propan-butan oraz były składowane materiały plastikowe. – Butle z gazem znajdujące się wewnątrz hali służyły najprawdopodobniej do zasilania wózków widłowych. Butle zostały wyniesione i schłodzone, w tej chwili nie stwarzają one zagrożenia – przekazał Darmofalski.

Jak przypomniał, na miejscu w akcji bierało udział 30 zastępów straży pożarnej, łącznie około 110 strażaków.

Źródło: rmf24.pl, PAP, Twitter

 

REKLAMA