Ministerstwo Zdrowia poważnie rozważa zaostrzenie przepisów dotyczących organizacji i liczebności wesel. W środę mówił o tym rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.
– Wszystko wskazuje, że mogą być dodatkowe obostrzenia dotyczące organizacji i liczebności wesel – zapowiedział Andrusiewicz.
Obecnie rzeczywiście odnotowuje się ogniska zachorowań na weselach. Należy jednak zauważyć, że trwa okres weselny i takich imprez organizuje się naprawdę dużo. Gdyby zestawić ilość imprez z ilością ognisk, to mogłoby się okazać, że znakomita większość wesel jest bezpieczna. Duża część zakażonych nie ma również objawów.
Andrusiewicz mówił również od rejestracji gości weselnych. – Istnieje też możliwość doprecyzowania przepisów w zakresie rejestracji wesel, musi to być zapis ustawowy – powiedział rzecznik MZ mediom w Warszawie. – Czekamy na zebranie się parlamentu – Sejmu i Senatu. Przed zebraniem się obu izb nie możemy forsować takich przepisów prawa. Ale poważnie rozważamy wprowadzenie rejestracji gości weselnych.
Ten pomysł jest bardzo „podejrzany” według internautów. Na wielu forach można przeczytać, że rejestracja gości weselnych ma służyć nie tyle bezpieczeństwu przed wirusem, co skrupulatniejszemu zdzieraniu podatków z kopert dawanych parom młodym.
Tym bardziej, że zaraz koniec okresu weselnego, więc i ogniska koronawirusa zaczną znikać. Mimo to rząd dalej mówi o rejestracji gości. Ciekawe, czy ten obowiązek nie zostanie z nami dłużej niż sama pandemia…
Jak będzie to wyglądało w rzeczywistości? Zapewne przekonamy się już niedługo.
Źródło: PAP, nczas.com
