Kanadyjska ekspertka: W czasie pandemii uprawiaj seks w pojedynkę lub w maseczce

Mężczyzna w maseczce Źródło: Pixabay
Mężczyzna w maseczce Źródło: Pixabay
REKLAMA

Aktywność seksualna o najniższym ryzyku podczas epidemii, to taka z udziałem wyłącznie samego siebie – twierdzi dr Theresa Tam, kanadyjska urzędnik ds. zdrowia publicznego.

Kanadyjska ekspertka zaleca, by w czasie pandemii uprawiać seks w maseczce. – Unikaj całowania i zakładaj maskę podczas seksu, aby uchronić się przed zakażeniem koronawirusem – mówi ekspertka.

Według niej istnieje ryzyko, choć bardzo małe, zakażenia koronawirusem poprzez nasienie lub płyn pochwowy. Dlatego „aktywność seksualna z nowym partnerem zwiększa ryzyko zarażenia się wirusem, zwłaszcza podczas całowania”.

REKLAMA

Tam uważa również, że najbezpieczniejszy seks, to ten w pojedynkę, czyli masturbacja. Cóż, najwyraźniej pani doktor umknął fakt, że można mieć przecież jednego partnera seksualnego.

Kiedyś chodzenie do łóżka z przypadkowymi osobami było źle widziane. Gdyby choćby na czas pandemii powrócić do takiego poglądu na tę kwestię, to prawdopodobnie przyniosłoby to lepszy efekt niż seks w maseczkach (który z kolei może nieść opłakane skutki dla zdrowia).

Kanadyjczycy najwyraźniej jednak nie są w stanie powstrzymać się przed przygodnymi stosunkami i, aby robić to bezpiecznie, potrzebują napomnień państwowej urzędniczki.

Podejmując środki ostrożności i zachowując świadomość ryzyka, Kanadyjczycy mogą znaleźć sposoby na cieszenie się fizyczną bliskością, jednocześnie przyczynić się do tego, by postęp, jaki został poczyniony w zwalczaniu COVID-19”, nie został zaprzepaszczony – mówiła Tam.

Źródło: CBC, polsatnews.pl

REKLAMA