Na swoim Facebooku kierownik oddziału obserwacyjno-zakaźnego w Dąbrowie Tarnowskiej dr Zbigniew Martyka odniósł się do mniemanej pandemii koronawirusa. Lekarz wskazał, że nałożone w związku z nią obostrzenia powodują więcej szkody niż pożytku.
Lekarz wskazał, że śmiertelność na Covid-19 „średnio na świecie nie przekracza setnych części procent”. – W Polsce na Covid-19 zmarło kilkakrotnie mniej, niż w tym samym czasie na zapalenie płuc – podkreśla.
– Na HIV/AIDS rocznie umiera na świecie ok. 1 mln. osób. Liczba zakażeń jelitowych bakterią Clostridium difficile jest kilkakrotnie większa niż liczba osób, u których stwierdzono zainfekowanie wirusem SARS-CoV-2, a przebieg zakażenia jest często o wiele bardziej poważny – wskazuje dr Martyka.
Kierownik oddziału obserwacyjno-zakaźnego zaznaczył również, że przez ostatnie miesiące miał styczność z wieloma pacjentami, „u których wykryto zainfekowanie Covid-19”.
– Celowo nie piszę, że «były chore na Covid», gdyż ponad 95 % miało albo lekkie objawy, ustępujące po 1-3 dniach, albo nie wykazywała w ogóle żadnych objawów. Zwykłej u tych lekko chorych obserwowaliśmy niewielkie podwyższenie temperatury ciała, przejściowe zaburzenia smaku lub węchu. Oczywiście, były także osoby, u których wystąpiły poważne objawy, wymagające hospitalizacji a niekiedy intensywnego leczenia – relacjonuje.
Jak dodał, w wielu przypadkach grypa ma o wiele cięższy przebieg. – Były to w większości osoby naprawdę chore, bardzo osłabione, wysoko gorączkujące, a ich normalna, codzienna aktywność, była wyłączona na kilka lub kilkanaście dni – podkreślił dr Martyka.