Konfederaci, w towarzystwie przedsiębiorcy Bartosza Bocheńczaka oraz muzyka Macieja Molędy, mówili w Sejmie o tym, że nie można dopuścić do kolejnego lockdownu.
– Pod pretekstem walki z mniemaną pandemią władze Rzeczypospolitej Polskiej, idąc niestety za przykładem innych, dokonały totalnej destrukcji polskiego życia publicznego, gospodarczego, politycznego, społecznego i kulturalnego – mówił podczas konferencji w Sejmie Grzegorz Braun.
– Dziś Konfederacja wzywa: Nigdy więcej lockdownu! Przywróćmy normalność! – grzmiał polityk.
Konfederatom podczas konferencji towarzyszyli przedsiębiorcy, którzy najboleśniej odczuli skutki zamknięcia gospodarki.
Bartosz Bocheńczak, przedsiębiorca z Krakowa, stwierdził, że choć na przedsiębiorców w Polsce czyha wiele przeciwności, to największą jest polski rząd.
– Opresyjny aparat państwowy zawsze stara się rzucać nam pod nogi jak największe kłody – mówił przedsiębiorca.
Mężczyzna wyznał, że przez rządowe obostrzenia musiał zwolnić 1/3 pracowników, a reszcie obniżyć pensje. Sytuacja finalnie i tak zmusiła go do zlikwidowania części biznesu.
Na konferencji obecny był również muzyk – Maciej Molęda. Również showbiznes został zastopowany przez restrykcje nałożone przez rząd.
Wielu muzyków utrzymujących się jedynie z grania koncertów znalazła się w naprawdę ciężkiej sytuacji życiowej.
Molęda zauważył jednak, że to nie tylko tzw. „gwiazdy” zostały uziemione, ale również m.in. firmy organizujące eventy.
Przesłanie konferencji jest takie, że przez tzw. „lockdown” ucierpiały wszystkie dziedziny życia. Konfederacja nie zgadza się, by ta tragiczna sytuacja się powtórzyła.
