Jak kłamie TVN24. Zabójca to dla nich antyfaszystowski działacz „zamieszany w zastrzelenie”

Michael Forest Reinoehl, który przedstawiał się jako "100 proc. Antifa" został zastrzelony przez agentów federalnych w czasie próby aresztowania. Antifiarz zamordował zwolennika Trumpa. Zdjęcie: YT
Michael Forest Reinoehl, który przedstawiał się jako "100 proc. Antifa" został zastrzelony przez agentów federalnych w czasie próby aresztowania. Antifiarz zamordował zwolennika Trumpa. Zdjęcie: YT
REKLAMA

TVN24 w całkowicie fałszywy sposób przedstawia sprawę śmierci mężczyzny, który w czasie zamieszek w Portland zabił prawicowego działacza. Powiela propagandę amerykańskich mediów, które wspierają zamieszki w amerykańskich miastach i za wszelka cenę chcą pomóc kandydatowi Demokratów zwyciężyć w wyborach prezydenckich.

Przeciętny obywatel w Polsce, który nie ma możliwości śledzenia dokładnie tego co dzieje się w Stanach Zjednoczonych czerpie swą wiedzę z takich mediów jak m.in TVN24. Przyjmuje je z dobrą wiara, bo do głowy nie przychodzi mu, że można bezwstydnie kłamać i manipulować. Oto ostatni świetny przykład jak takich kłamstw i manipulacji się dokonuje.

„Policja śmiertelnie postrzeliła aktywistę podejrzanego o zabójstwo członka skrajnie prawicowej grupy” – tak zatytułował swój artykuł portal TVN 24 o zabiciu Michaela Foresta Reinoehla, który w czasie próby aresztowania wyciągnął broń na agentów federalnych.

REKLAMA

Dalej w artykule przedstawia go jako antyfaszystowskiego aktywistę, który „pomagał protestującym w zapewnieniu ochrony”. I dalej: „Podczas jednej z demonstracji, w ubiegłą sobotę, mężczyzna miał być zamieszany w zastrzelenie Aarona Danielsona. 39-latek należał do grupy prawicowych zwolenników prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, którzy jechali pickupami przez centrum Portland. Tam starli się z grupą demonstrujących przeciwko rasizmowi i brutalności policji.”

Każde z tych zdań jest kłamstwem i manipulacją. Reinoehl nie „był zamieszany w zastrzelenie Aarona Danielsona”, tylko osobiście go zabił strzelając mu w klatkę piersiową. Widać to na nagraniach z monitoringu. Sam Reinoehl przyznał się do tego w wywiadzie udzielonym Vice.

Owszem zamordowany należał do grupy zwolenników Trumpa, która przyjechała pickupami do Portland, tylko TVN24 nie podaje, że stało się to po ponad 90 nocach rozruchów i zamieszek wszczynanych przez faszystów z Antify i rasistów z BLM. W Portland nie ma żadnych protestów przeciwko rasizmowi i brutalności policji tylko są napady, grabieże podpalanie, niszczenie plądrowanie ataki na budynki federalne i miejskie.

Na setkach, jeśli nie tysiącach nagrań łatwych do znalezienia w sieci widać jak bandy od 3 miesięcy niszczą miasto zaprowadzając anarchię i bezprawie. Policja podlegająca lewackim władzom miasta nie ma środków, by zapanować nad bandami. Zwłaszcza, że po zatrzymywaniu bandyci z Antify i BLM wypuszczani są przez sprzyjającą Demokratom i lewakom miejscową prokuraturę. Dlatego w wielu miastach Stanów Zjednoczonych – tam gdzie rządzą Demokraci, obywatele sami zaczynają bronic swych miast.

Od dawna nie chodzi o protesty po śmierci Floyda, tylko o obalenie całego systemu w USA o czym otwarcie liderzy Antify i BLM mówią. Rabowanie, plądrowanie, niszczenie, podpalanie biznesów należących także do czarnoskórych, to nie żadne protesty przeciwko rasizmowi.

TVN24 nie wspomina tez ani słowem o tym, że przeciwko zabójcy Reinoehl toczyły się oddzielne postępowania. Całą sprawę dokładnie opisaliśmy. W czasie rozruchów 5 lipca został zatrzymany za posiadanie naładowanego pistoletu w miejscu publicznym, przeszkadzanie policji i stawianie oporu podczas aresztowania. Miesiąc wcześniej Reinoehl i jego 17-letni syn zostali aresztowani w hrabstwie Baker w stanie Oregon.

Obaj zostali zatrzymani przez policjanta i zastępcę szeryfa hrabstwa za jazdę z prędkością ponad 100 mil na godzinę oddzielnymi samochodami na autostradzie międzystanowej. Reinoehl został oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem substancji odurzającej, bezprawne posiadanie broni palnej, narażanie innej osoby (swojej córki, która była pasażerem w samochodzie) i niebezpieczną jazdę. Syn Reinoehla został aresztowany pod zarzutem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu i nielegalne posiadanie broni. Taki o to był ów antyfaszystowski działacz.

TVN24 pomija wiele faktów, przeinacza je i za amerykańskimi mediami przedstawia zwykłego bandziora i faszystę z Antify jako antyfaszystowskiego działacza. Poniżej na filmach można zobaczyć jak wyglądają rozruchy kłamliwie nazywane przez TVN24 protestami przeciwko rasizmowi.

REKLAMA