Kłopoty Hanny Gronkiewicz-Waltz. Lekarze nie mają wątpliwości

Rafał Trzaskowski i Hanna Gronkiewicz-Waltz/fot. PAP/Tomasz Gzell
Rafał Trzaskowski i Hanna Gronkiewicz-Waltz/fot. PAP/Tomasz Gzell
REKLAMA

Była prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, złamała szyjkę kości udowej. Musiała przejść operację, po której czeka ją rehabilitacja – lekarze mówią, że dożywotnia.

– Złamałam szyjkę kości udowej, czego następstwem była operacja – mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz w rozmowie z „Faktem”.

Mimo zabieg ból nie ustąpił. – Boli mnie szczególnie przy zmianie pogody. To jest dla mnie coś nowego, czego nigdy wcześniej nie odczuwałam – mówi poprzedniczka Rafała Trzaskowskiego.

REKLAMA

Lekarze twierdzą, że rehabilitacja będzie towarzyszyć byłej samorządowiec już dożywotnio.

– Lekarze mówią, że będzie trwała [rehabilitacja – przyp. red.] już do końca mojego życia! – mówi przerażona polityk.

Była przewodnicząca Platformy jest jednak dobrej myśli. – Chodzę na spacery, ćwiczę na rowerze stacjonarnym, to wszystko poprawia moją kondycję, a przecież to ona jest najważniejsza – twierdzi.

Niedługo znów ucieka z Warszawy – na Mazury. – Bo na łódkę wciąż, mimo bólu, mam siłę wchodzić i wychodzić – mówi.

Ciekawe, że polityk ma na to wszystko czas. Wedle zapowiedzi PiS, powinna częściej być na sali sądowej, niż na wakacjach. Tymczasem sprawa Waltzów ucichła…

Źródło: „Fakt”

REKLAMA