Milicjantka Karyna katowała Polaków kijem bejsbolowym. ABW próbuje ustalić tożsamość zwyrodnialców z OMON

Okno w białoruskim więzieniu Źródło: PAP
Okno w białoruskim więzieniu Źródło: PAP
REKLAMA

ABW we współpracy z ofiarami białoruskiej milicji i OMON próbuje ustalić tożsamość ich katów. Najbrutalniejsza miała być milicjantka Karyna.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stara się ustalić dane białoruskich funkcjonariuszy milicji i OMON-u, którzy stoją za torturowaniem Polaków zatrzymanych w Mińsku. Swoich katów próbują rozpoznać również sami pokrzywdzeni.

Jedną ze zidentyfikowanych osób jest 27-letnia milicjantka Karyna. To właśnie ona miała być najbardziej brutalna wobec Polaków.

REKLAMA

27-latka biła ich przy użyciu kija bejsbolowego. Polacy spędzili w areszcie 72 godziny.

Według informacji RMF milicjantka Karyna to dość niska i drobna kobieta, która w mediach społecznościowych chwali się m.in. zdjęciami z rodziną.

Zatrzymani Polacy – Kacper, Witold i Roland – byli bici do utraty przytomności. Po wyjściu z aresztu mieli liczne obrażenia: m.in. urazy głowy, stawów kolanowych, nadgarstków, żeber i brzucha.

Śledztwo ws. bezprawnego pozbawienia Polaków wolności ze szczególnym udręczeniem zostało wszczęte przez Prokuraturę Krajową po zawiadomieniu pełnomocnika zatrzymanych mężczyzn, mec. Tomasza Wilińskiego.

Dwóch z zatrzymanych Polaków zostało porwanych przez OMON z ulicy w centrum Mińska. Bicie zaczęło się już w więźniarce, ale był to jedynie wstęp do prawdziwego piekła.

Zabrano nas na komisariat, a potem trzymano w piwnicy sali gimnastycznej. Tam zaczęły się katowania. Możemy to wprost nazwać torturami, które trwały ponad 15 godzin. Oprócz nas było tam około kilkuset osób, ciągle kogoś wprowadzano i wyprowadzano. Myślę, że na spokojnie przewinęło się przez to miejsce tysiąc osób – opowiadał dziennikarzom na stołecznym lotnisku Chopina Kacper Sienicki.

Źródło: RMF

REKLAMA