Trwają protesty na Białorusi. Centrum Mińska zamienione w twierdzę [WIDEO/FOTO]

Centrum Mińska. Fot. twitter
Centrum Mińska. Fot. twitter
REKLAMA

W Mińsku rozpoczął się w niedzielę 6 września Marsz Jedności, zapowiadany jako kolejny masowy protest. Mieszkańcy stolicy z różnych stron zmierzali w kierunku centrum, jednak milicja próbował im w tym przeszkodzić. Blokowano drogi i dokonywano zatrzymań.

Początek marszu zaplanowano na godzinę 14:00, ale mieszkańcy Mińska zbierali się już wcześniej. Trasy wiodące do centrum i główne prospekty były jednak blokowane przez milicję i wojsko.

Funkcjonariusze próbowali rozganiać mniejsze grupy zbierające się na obrzeżach miasta. W niektórych miejscach doszło do zatrzymań. Mimo tego część protestujących i tak dotarła do centrum. Tutaj, wokół głównych placów i obiektów, zgromadzono duże siły milicji oraz postawiono ogrodzenia.

REKLAMA

Przy pałacu prezydenckim widać wojskowe transportery opancerzone BTR, zasieki i uzbrojonych żołnierzy. Ulice w centrum miasta są zablokowane, większość sklepów zamknięto. Nie działają też stacje metra. MSW uprzedziło rano, że będzie przerywać „nielegalne akcje”. Wezwało obywateli, by nie brali w nich udziału.

Centrum praw człowieka „Wiosna” informowało, że do godziny 14 zatrzymano już co najmniej 15 osób. Również z w innych miastach Białorusini próbują organizować protesty. Do zatrzymań doszło w Grodnie.

W ubiegłą niedzielę i dwa tygodnie temu w marszach protestu wzięło udział po kilkaset tysięcy ludzi. Protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów trwają na Białorusi od 29. dni.

Źródło: PAP

REKLAMA