Już się z tym nie kryją! Pedofile są… dumni

Dziewczynka. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: YouTube
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: YouTube
REKLAMA

Tęczowa rewolucja postępuje. Pedofile podejmują kolejne kroki, żeby oswoić społeczeństwo i śladem homoseksualistów przemianować zboczenie na kolejną „orientację seksualną”. W internecie pojawił się nowy „trend” – „MAP Pride”.

MAP to skrótowiec od angielskiego minor-attracted person, oznaczającego „osobę zainteresowaną nieletnimi”. W Wikipedii można znaleźć wyjaśnienie, że jest to „ogólny termin określający osoby z jakimkolwiek stanem, który oznacza, że pociągają je osoby niepełnoletnie (poniżej wieku przyzwolenia)”. Pedofile przybrali więc nową nazwę i próbują walczyć o prawa do realizacji swoich dewiacyjnych skłonności. Termin MAP nie jest bowiem jeszcze powszechnie kojarzony z wykorzystywaniem dzieci.

MAP dzieli się na trzy „odłamy”: pedofilię, hebefilię, czyli pociąg do dzieci w okresie dojrzewania oraz ephebofilę – pociąg do „późnej młodzieży”. Mimo że pedofilia spotyka się ze zdecydowanym sprzeciwem społeczeństwa, to ubrana w MAP już tak bardzo nie razi. Teraz wielu zboczeńców zaczęło obnosić się ze swoją „dumą”. Pedofile spod znaku MAP Pride twierdzą, że ich zboczenie to tylko „jedna z wielu orientacji”. Co więcej, sami pokazują w sieci swoje twarze.

REKLAMA

Pedofile mają także swoją flagę.

fot. screen Twitter
fot. screen Twitter

Użytkownik Twittera Ryugu Rena opublikował swoje zdjęcie z dopiskiem “Pieprzyć to, nie mam nic do stracenia. Duma MAP!”. W hashtagach umieścił m.n. “mapacceptance”. Jednak przy okazji pedofil ujawnił swoją lokalizację, a post został zgłoszony policji. Od tej pory służby mają oko na „dumnego pedofila”.

Inna użytkowniczka, rawfacemish szczerze przyznała, że nie interesują jej osoby powyżej 12 roku życia. „Lubię tylko dzieci w wieku od dwóch do dwunastu lat, więc nie musisz się bać, kiedy będziesz starszy” – napisała w swojej relacji na Instagramie.

Źródła: Instragram/Twitter/pantarhei24.com

REKLAMA