Niemcy czekają na kolejnych migrantów. Ustawili im już krzesełka przed Reichstagiem

Niemieccy lewacy demonstrują domagając się otwarcia granic i wpuszczania nielegalnych imigrantów. Zdjęcie: Twitter/Seebrücke Berlin
Niemieccy lewacy demonstrują domagając się otwarcia granic i wpuszczania nielegalnych imigrantów. Zdjęcie: Twitter/Seebrücke Berlin
REKLAMA

Niezwykły widok 13 tysięcy białych ogrodowych krzeseł można było zobaczyć pod niemieckim parlamentem w Berlinie. Długie rzędy pustych krzeseł przed budynkiem Reichstagu miały by ć formą nacisku na sprowadzenie do Niemiec kolejnej porcji migrantów.

Liczba 13 tys. nie jest przypadkowa. Tyle osób liczy przepełniony obóz dla migrantów Moria na wyspie Lesbos. Akcję zorganizowało kilka lewicowych organizacji pozarządowych. Odbyła się7 września.

Happening z krzesłami urządziły takie stowarzyszenia jak Seebrücke, Sea-Watch, Campact i #LeaveNoOneBehind. Krzesła miały symbolizować uchodźców żyjących w katastrofalnych warunkach sanitarnych w ośrodkach w Grecji. W obozie Moria, który zaplanowano na 2800 miejsc, mieszka właśnie ponad 12700 osób.

REKLAMA

Była to forma nacisku na Bundestag, bo zdaniem tych organizacji władze federalne ostatnio wstrzymują przyjmowanie migrantów. Od początku roku trafiło do Niemiec z obozów retencyjnych na południu Europy „tylko” 465 migrantów, głównie chore dzieci z rodzinami. Tymczasem tylko rządzony przez lewicę Berlin deklaruje przyjąć ponad tysiąc nowych „gości”.

Źródło: France Info

REKLAMA