Poseł PiS składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez gejowskiego aktywistę

Tablica w Istebnej, którą w ramach swej oszczerczej akcji propagandowej zawiesił Bart Staszewski. Zdjęcie: FB/Bart Staszewski
Tablica w Istebnej, którą w ramach swej oszczerczej akcji propagandowej zawiesił Bart Staszewski. Zdjęcie: Fb/Bart Staszewski
REKLAMA

Polityk PiS Krzysztof Sobolewski zawiadomił we wtorek 8 września policję o możliwości popełnienia przez Bartosza („Barta”) Staszewskiego wykroczenia polegającego na samowolnym ustawieniu znaków w pasach ruchu drogowego. Chodzi o dość głośne tablice napisem „Strefa wolna od LGBT”.

Staszewski ustawia je przy wjazdach do miejscowości, fotografuje i zamieszcza w internecie na dowód polskiej „elgiebetofobii”.

PAP podaje uzasadnienie zawiadomienia, które mówi, że „na kontach społecznościowych Staszewskiego, aktywisty LGBT, znajdują się informacje o samowolnym umieszczaniu w pasach ruchu drogowego znaków w postaci tablic informacyjnych o treści m.in. „Strefa wolna od LGBT”, „LGBT free zone” czy „Zone sans LGBT”.

REKLAMA

Podkreślono, że tablice te mocowane są do istniejących już znaków drogowych. „Sprawca przedmiotowych działań, jak sam twierdzi, działa z pobudek ideologicznych, politycznych, w kontrze do działań organów odnośnych jednostek samorządu terytorialnego” – czytamy w zawiadomieniu złożonym przez Sobolewskiego.

Takie tablice Staszewski ustawiał m.in. w Przemyślu, Istebnej czy Lipnikach. Jego „ofiarą” są głównie miejscowości, których samorządy przegłosowały uchwały o strefach „wolnych od ideologii LGTB”.

Jest to niestety dotąd działalność dość bezkarna. Aktywista LGTB twierdzi, że „kontynuuję mój projekt fotograficzny stref wolnych od LGBT”. Sądy mogą więc uznać, że działalność niemal „artystyczna”.

Źródło: PAP

REKLAMA