Szokujące słowa Krzysztofa Bosaka o maseczkach. „Da się do tego przyzwyczaić”

Krzysztof Bosak w maseczce. / foto: PAP
REKLAMA

Krzysztof Bosak zszokował wielu wolnościowców i przeciwników przymusu noszenia maseczek. Dyskusja na temat tego, czy rząd ma prawo wprowadzać takie przepisy czy też nie rozgrzewa fora konserwatywno-liberalne i libertariańskie.

Przedstawiciele Konfederacji przeciwstawiali się do tej pory przymusowi noszenia maseczek. Wśród zamaskowanych posłów i senatorów na Zgromadzeniu Narodowym niemal wszyscy pojawili się bez zakrytych ust i nosa.

Nakaz noszenia maseczek podważany jest przez prawników oraz lekarzy. Już nawet mainstremowy dr Grzesiowski przekonuje, że maseczki mogą wyrządzić więcej złego niż dobrego. Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zabrał głos podkreślać, że nakaz nie ma podstawy prawnej.

REKLAMA

Bosak: Da się przyzwyczaić

Tymczasem Krzysztof Bosak w wywiadzie dla telewizji wRealu24 stwierdził, że „do maseczek da się przyzwyczaić”. Oczywiście do wszystkiego da się przyzwyczaić, zasadne jest jednak pytanie czy należy się przyzwyczajać do nielegalnych działań władz tudzież odbierania wolności, jak wskazują niektórzy.

Jak gdzieś trzeba te maseczki założyć, w sklepach, czy środkach transportu, to zakładam. Dopiero co wróciłem z urlopu, byłem w Hiszpanii i tam jest znacznie większa dyscyplina pod tym względem, bo też mieli większy problem z tą chorobą. Ze względu na to, że oni żyją z turystyki (…) bardzo mocno dostosowali się do tych reguł. Używają tych płynów do zwilżania i maseczek. I powiem szczerze, da się do tego przyzwyczaić – powiedział poseł Konfederacji.

Zdaję sobie sprawę, że są osoby, które tego nienawidzą. Rozumiem te osoby. Sam miałem przed wyjazdem takie podejście. Natomiast po urlopie stwierdziłem, że da się do tego przyzwyczaić. Natomiast to nie znaczy, że uważam, że wszyscy mamy się temu podporządkować i przyzwyczaić – dodał Bosak.

Były kandydat Konfederacji na Prezydenta niejako bronił się już w czasie wywiadu, że jako polityk musi uwzględnić wszystkie grupy będące jego wyborcami, a nie tylko tą „sfrustrowaną noszeniem maseczek, coraz bardziej radykalizująca się, zdrową, w sile wieku”.

REKLAMA