WSZYSCY pracownicy miasta będą mogli nakładać mandaty za brak maseczki. „Najbardziej idiotyczna rzecz, jaką w życiu widziałem”

Maseczka ochronna.
Maseczka w teorii ochronna. (Fot. Claudio Schwarz/Unsplash)
REKLAMA

Na skandaliczny pomysł wpadły władze miasta Nashville. Jeżeli zostanie tam wprowadzone nowe prawo, to nie tylko policjanci, ale też szeregowi pracownicy miasta z rozmaitych departamentów będą mogli egzekwować nakaz zasłaniania ust i nosa.

Nowe przepisy, które planują wprowadzić władze amerykańskiego miasta, położonego w Tannessee, budzą ogromne kontrowersje. Zakładają one przyznanie części policyjnych uprawnień de facto zwykłym obywatelom.

Zgodnie z zapisami nowej ustawy „pracownicy miasta mają otrzymać dodatkowe uprawnienia, by weryfikować przestrzeganie obostrzeń”. Przepisy są obecnie na etapie legislacji w radzie miasta, gdzie nie ma zgody, co do tego czy to dobry ruch.

REKLAMA

Nowe szersze uprawnienia miałyby dotyczyć pracowników całego szeregu departamentów, takich powszechnych jak prawa czy zdrowia, ale także rady zezwoleń na sprzedaż piwa czy działu kodów. Wymienionych wydziałów jest znacznie więcej, ale to dobrze pokazuje skalę przyznawanych hurtowo uprawnień.

Głosowanie nad nowymi przepisami odbędzie się w radzie 15 września. Jak na razie jeden radny wypowiedział się zdecydowanie przeciwko nowemu pomysłowi.

Gdybym był w stanie podsumować to w jednym słowie, to jedno słowo byłoby „głupie”, to najbardziej idiotyczna rzecz, jaką w życiu widziałem – powiedział radny Steve Glover.

Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, to pracownicy dostaną władzę egzekwowania koronawirusowych rozporządzeń, co oznacza że będą oni mogli także nakładać mandaty na osoby, które się im nie podporządkują.

REKLAMA