Producent broni Hyundai Rotem chce z polskimi firmami z branży obronnej produkować polski czołg. Mowa o wariancie maszyny podstawowej K2PL Czarna Pantera.
Portal defence24.pl poinformował, że południowokoreańska firma zaproponowała polskim partnerom współpracę, której celem byłoby stworzenie czołgu podstawowego K2PL. Polska rzeczywiście ma zapotrzebowanie na tego typu broń. W ubiegłym roku resort obrony głosił chęć udział w europejskim projekcie czołgów podstawowych, zainicjowanym przez Niemcy i Francję, ale rozmowy utknęły w martwym punkcie. Wiele wskazuje na to, że współpraca na linii Paryż-Berlin-Warszawa nie dojdzie do skutku, więc Ministerstwo Obrony szuka alternatywy.
– Jesteśmy otwarci na współpracę z polskimi firmami, takimi jak PGZ. Czołg byłby produkowany w Polsce, a my zaopatrywalibyśmy polskie zakłady w naszą technologię – poinformował Lee Han-Soo, starszy menedżer w zespole ds. sprzedaży i marketingu obrony globalnej Hyundai Rotem, podczas targów MSPO dla przemysłu obronnego.
– Produkcja tego czołgu rozpoczęła się kilka lat temu, a nasza technologia jest najnowocześniejsza w porównaniu z produktami naszych rywali – zapewnił Han-Soo.
W polskiej armii jest olbrzymie zapotrzebowanie na nowe czołgi, które zastąpią stare konstrukcje T-72 i PT-91. Szacuje się, że Warszawa może zakupić nawet do 800 pojazdów. Poza rosyjskimi konstrukcjami nasza armia dysponuje też 247 Leopardami 2 A4 i A5.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainie w regionie wzrosło zapotrzebowanie na pojazdy pancerne. Inne kraje również przymierzają się do zakupu czołgów. Hyundai Rotem chce więc oferować K2PL w innych przetargach. – Chcielibyśmy zaoferować nasz produkt w innych przetargach, jeśli Czechy i Słowacja, a także inne kraje zdecydują się na zamówienie nowych czołgów – zapowiedział Lee. – Dlatego polski projekt jest dla nas tak ważny – dodał.
źródło: defence24.pl
