PiS na drodze postępu. Wprowadzą obowiązek czipowania?

Pis/Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: PAP
REKLAMA

Prawo i Sprawiedliwość nie kryje swojej prawdziwej, zielonej twarzy. Po „Piątce dla Zwierząt”, która uderza m.in. w polskich hodowców, przyszedł czas na kolejny prozwierzęcy projekt. Jak donosi „Rzeczpospolita”, zakłada on m.in. czipowanie psów.

Zakaz hodowli na futra i wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych, ograniczenie uboju rytualnego do potrzeb lokalnych związków religijnych, zwiększenie kompetencji organizacji prozwierzęcych, częstsze kontrole schronisk i koniec z trzymaniem psów na krótkich łańcuchach – to główne założenia projektu zmian w ustawie o ochronie zwierząt, które we wtorek zaprezentował prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, projekt prawdopodobnie zostanie opublikowany jeszcze dzisiaj. Jego zapowiedź nie w pełni satysfakcjonuje działaczy prozwierzęcych. Jednak swoją aprobatę wyraziła m.in. Sylwia Spurek.

REKLAMA

„Panie Prezesie, zrobię to już teraz, bo sprawa jest dla mnie bardzo ważna. DZIĘKUJĘ! Jeżeli przegłosujecie „piątkę dla zwierząt”, to PiS zrobi historyczny, milowy krok dla ich ochrony. Chcę wierzyć, że to nie są plotki, że Pan naprawdę jest po stronie zwierząt” – pisała na Twitterze naczelna obrończyni gwałconych krów.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że projekt będzie okrojony w stosunku do tego, co chciał przeprowadzić PiS w poprzedniej kadencji Sejmu.

Liczyliśmy na więcej. Przede wszystkim interesuje nas dobrostan zwierząt domowych i bezdomnych – mówi „Rz” Paweł Suski, były poseł PO i były szef parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt.

PiS pracuje nad kolejnym projektem?

W projekcie „Piątki dla Zwierząt” ma zabraknąć m.in. przepisów ograniczających tzw. pseudohodowle czy wprowadzających powszechny obowiązek czipowania psów w Polsce. Przynajmniej na razie. PiS szykuje bowiem kolejny projekt.

„Z naszych informacji wynika jednak, że tymi kwestiami chce się też zająć PiS. Tyle że w kolejnej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która zostanie złożona w najbliższych miesiącach” –czytamy na łamach „Rzeczpospolitej”.

Niektóre kwestie, jak czipowanie psów, są bardzo ważne, jednak wymagają szczegółowych regulacji. Trudno jest mówić o kolejnym projekcie, zanim ten pierwszy nie zostanie złożony w Sejmie – podkreślał w rozmowie z „Rz” Michał Moskal, dyrektor biura prezydialnego PiS i partyjnej młodzieżówki.

PiS na razie skupia się na prostych legislacyjnie zmianach niewymagających analiz prawnych, bo chce jak najszybciej przeprowadzić je przez Sejm. Potem zajmie się tymi bardziej złożonymi – dodał.

PiS podąża drogą postępu, przeszczepiając na grunt krajowy tezy głoszone przez Sylwię Spurek. Eurodeputowana twierdzi bowiem, że „prawdziwym wymiarem politycznej progresywności jest stosunek do zwierząt i ich praw”. Tymczasem w zamrażarce sejmowej wciąż leży projekt zakazujący aborcji eugenicznej w Polsce. Nic jednak nie wskazuje na to, by proceder mordowania nienarodzonych dzieci miał się w Polsce zakończyć.

Źródła: Rzeczpospolita/Twitter

REKLAMA