Setka znanych obywateli Portugalii, w tym byli prezydenci i premierzy, podpisali się pod petycją żądającą odstąpienia od nauczania w szkołach publicznych treści, w tym ideologii gender, których nie życzą sobie rodzice i uczniowie.
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa potwierdził, że otrzymał petycję, pod którą podpisało się około 100 znanych osób. Prezydent spotkał się w tej sprawie z profesorami Manuelem Bragą da Cruz i Mario Pinto, którzy byli jej inicjatorami.
Petycję zatytułowaną „W obronie wolności nauczania” sygnowali m.in. były prezydent Portugalii Anibal Cavaco Silva, premier z lat 2011-2015 Pedro Passos Coelho, była minister finansów Manuela Ferreira Leite, a także arcybiskup Lizbony kardynał Manuel Clemente.
Jej sygnatariusze domagają się od prezydenta inicjatywy ustawodawczej, która pomogłaby uregulować sytuację prawną dotyczącą praw rodziców do odmówienia udziału w zajęciach swoich dzieci, kiedy podczas lekcji podejmowane są kwestie sprzeczne z ich światopoglądem.
Petycję zainicjowało poparcie dla rodziców dwójki chłopców, którzy odmówili uczęszczania na zajęcia Wychowania Obywatelskiego i tzw. edukacji rozwojowej. Na tych lekcjach indoktrynowano uczniów ideologią gender.
Rodzice usprawiedliwiali nieobecność na tych lekcjach 12- i 14-latka konfliktem sumienia. Publiczna szkoła w odwecie doprowadziła do zablokowania ich promocji do następnej do klasy. Obydwaj uczniowie byli prymusami.
Wydarzenia te miały miejsce w Vila Nova de Famalicao, na północy Portugalii. Odbiły się szerokim echem i spowodowały reakcję polityków.
Sprawa trafiła nawet do sądu w Bradze. Ten zakwestionował decyzję szkoły o pozostawieniu uczniów na drugi rok w tej samej klasie. Problem jest jednak szerszy i dotyczy światopoglądowej ofensywy lewicy, która narzuca programy łamiące sumienia.
Zgodnie z artykułem 43 konstytucji Portugalii państwo nie może narzucić w programie nauczania „wytycznych filozoficznych, estetycznych, politycznych, ideologicznych lub religijnych”. Właśnie te wskazania powołali się sygnatariusze petycji.
W sprawie możliwość „sprzeciwu sumienia” w szkole sięgnięto także po opinię konstytucjonalistów. Opinie okazały się podzielone, a niektórzy twierdzą, że np. ojciec nie może być rzecznikiem swojego dziecka. Obłędna ideologia zaraża niektórych szybciej, niż Covid.
Objecção de consciência divide constitucionalistas no caso de Vila Nova de Famalicão
Os constitucionalistas são tão respeitáveis como os comentadores de futebol sobre a questão da bola na mão ou da mão na bola.
— Alvaro Resende (@Mrwildkiss) September 5, 2020
Źródło: PAP/ wPolityce/ Twitter