Sławomir Mentzen: „Nepotyzm i kolesiostwo staje się oficjalnym i publicznym programem naszego rządu”

Sławomir Mentzen. / foto: YouTube
Sławomir Mentzen. / foto: YouTube
REKLAMA

Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel z rozbrajającą szczerością przyznał, że PiS do spółek skarbu państwa wstawia swoich ludzi dlatego, że działają zgodnie z linią partyjną. W przeciwieństwie do rynkowych ekspertów. Taką postawą w ostrych słowach komentuje Sławomir Mentzen z Konfederacji.

Polityk odniósł się do wypowiedzi przedstawiciela PiS w radiu RMF. Fogiel powiedział, że za rządów PiS w latach 2005-07 do spółek skarbu państwa na podstawie otwartych konkursów zatrudniano ekspertów z rynku, naukowców, menedżerów. I był problem. – Ich sposób myślenia o gospodarce, o zarządzaniu był zupełnie sprzeczny z tym, co Prawo i Sprawiedliwość ma w swoim programie – wypalił.

REKLAMA

„Tak dłużej oczywiście być nie mogło. Przeprowadzono dobrą zmianę i zrezygnowano z uczciwych konkursów i ekspertów. Teraz zatrudnia się partyjnych aparatczyków, rodzinę, sąsiadów, psiapsiółki i znajomych. Rozwiązuje to wiele problemów. Taki wujek, bratanek albo stryjek nie będzie miał odmiennego od PiS poglądu na gospodarkę, będzie posłusznie wykonywał polecenia i nie miał zdania w żadnej sprawie. Z kolei partyjny aparatczyk będzie sam zgadywał, czego oczekuje od niego partia, nie trzeba będzie mu tego tłumaczyć. Jaka to jest wielka oszczędność czasu i energii, wstawić właściwych ludzi na właściwe miejsca” – komentuje Mentzen.

„Tym samym nepotyzm i kolesiostwo, według rzecznika PiS, staje się oficjalnym i publicznym programem naszego rządu oraz stojącej za nim partii” – pisze gorzko polityk Konfederacji.

„Spójrzmy na takiego Jacka Sasina. Temu nic nie trzeba dwa razy powtarzać. Wystarczy jedno polecenie i facet zaczyna przygotowywać beż żadnej podstawy prawnej wybory, wydaje 70 mln zł, narażając się na więzienie i odpowiedzialność. Nawet powieka mu nie drgnie. Do samego końca idzie w zaparte i na kilka dni przed planowaną data wyborów dalej twierdzi, że one się odbędą. Nie ma żadnych wątpliwości, nigdy się nie zawaha. Teraz na przykład twierdzi, że CPK będzie gotowy do 2027 roku, mimo że każdy ekspert jest zdania, że mamy już minimum 3 lata opóźnienia. Ale jak już wiemy, ekspertów nie należy się słuchać, bo nie są oni zgodni z programem PiS” – komentuje Mentzen.

W dalszej części wymienia „popisy” Janusza Kowalskiego i Adama Andruszkiewicza oraz innych „wiernych i lojalnych” działaczy, za którymi „idą krewni, żony, sąsiedzi i znajomi”.

„Rodzina na swoim. Chwała nam i naszym kolegom, reszta precz” – podsumowuje Sławomir Mentzen. Cały wpis do przeczytania poniżej.

Robi się coraz zabawniej. Rzecznik PiS Radosław Fogiel przyznał w RMF FM, że gdy PiS zatrudniał w spółkach Skarbu…

Opublikowany przez Sławomira Mentzena Czwartek, 10 września 2020

 

REKLAMA