Australia walczy z pedofilią. Księża nie będą już chronieni tajemnicą spowiedzi

Penitent u spowiedzi/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Marcin Bielecki w dobie koronawirusa
Penitent u spowiedzi/fot. ilustracyjne/fot. PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Władze Australii idą wojnę totalną z pedofilami. O przypadkach molestowania dzieci będą musieli informować nawet księża, objęci tajemnicą spowiedzi.

W Queensland przegłosowano ustawę, która penalizuje wszelkie formy zatajania informacji o przypadkach pedofilii. Ustawa obejmuje też duchownych, którzy objęci są tajemnicą spowiedzi.

Księża będą musieli zgłosić informacje o pedofilii nawet, gdy dowiedzieli się o niej w trakcie spowiedzi. Jeśli tego nie zrobią, czeka ich więzienie.

REKLAMA

Tym samym australijskie władze de facto „zniosły” z duchownych świętą tajemnicę. Dotyczy to nawet przypadków sprzed lat, które mogły się przedawnić.

Cała sytuacja stoi jednak w sprzeczności z wymogami kościelnymi.

Przypomnijmy, że według prawa kościelnego naruszenie tajemnicy spowiedzi przez spowiednika oznacza dla niego ekskomunikę. Uwolnić od niej może go jedynie Stolica Apostolska.

W Polsce nie ma możliwości zwolnienia z tajemnicy spowiedzi. Stąd też niektórzy księża dowiedziawszy się nawet o przypadkach molestowania dzieci mają związane ręce.

Procesowe prawo karne wyłącza możliwość przesłuchiwania jako świadków duchownych co do faktów, o których dowiedzieli się w trakcie spowiedzi. Ponieważ duchowny prawie zawsze może odmówić zeznań, powołując się na tajemnicę spowiedzi, w Polsce dochodzenie sprawiedliwości na tle molestowania byłoby praktycznie niemożliwe, gdyby korzystano tylko z zeznań polskich księży – wskazuje portal Bezprawnik.pl.

Źródło: Bezprawnik

REKLAMA