„Ekologiczne delirium”. Zielony mer Bordeaux likwiduje choinki bożonarodzeniowe

Choinka. Boże Narodzenie. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Choinka. Boże Narodzenie. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Mer Bordeaux Pierre Hurmic z Partii Zielonych (EELV) ogłosił, że w mieście nie będzie już „ustawiania martwych drzewek” na placach miasta, bo kłóci się to z ideologią troski o środowisko.

Oznacza to likwidację tradycyjnych choinek bożonarodzeniowych. Pieniądze wydawane na drzewka mają być przesunięte na pomoc dla handlu i organizacji charytatywnych. „Oczadziały” ideologicznie mer ściągnął na siebie falę krytyki, ale wygląda na to, że tradycyjnej choinki na placu Pey-Berlanda obok katedry i ratusza w Bordeaux w tym roku nie będzie. Politycy prawicy mówią o „ekologicznym delirium” mera.

„Nazywaj mnie starym światem, jeśli chcesz, ale choinka, Tour de France i wszystkie te tradycje, które nas łączą, zawsze będą spoiwem społeczeństwa” – napisał na Twitterze Xavier Bertrand, przewodniczący regionu Żyrondy

REKLAMA

Z kolei deputowany Republikanów (LR) Eric Ciotti potępił „lewicowy ekstremizm”, który „pod pozorem ratowania planety” atakuje… Boże Narodzenie. Dodał, że to „prawdziwe delirium”.

Przy okazji Pierre Hurmic ogłosił również szereg środków dotyczących zagrożonego od tygodni w mieście bezpieczeństwa, a właściwie ich braku. Opowiedział się za zapobieganiem i prewencją, a nie środkami doraźnymi. Oznajmił też, że nie ma zamiaru wyposażyć w broń miejskiej policji. Zieleń złagodzi obyczaje?

Pas de sapin de Noël cette année! Le maire de Bordeaux est antichrétien

Źródło: France Info

REKLAMA