
Zajmujący się oszustwami frankofońscy Żydzi czują się dość bezkarnie i korzystają ze schronienia w Izraelu. Francusko-izraelscy oszuści przeprowadzali bardzo wyrafinowane oszustwa. W grę wchodziły miliardy euro. Podobno czas bezkarności dobiega jednak końca, a przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości obydwu krajów rozpoczynają współpracę.
Rzecz dotyczy kilku głośnych spraw. Najbardziej spektakularna historia związana jest z przekrętem na „fałszywego ministra obrony Jeana-Yvesa Le Driana”.
Oszust w lateksowej masce Le Driana, podczas telekonferencji, wyłudził pieniądze od biznesmena rzekomo celem opłacenia okupu za francuskich zakładników. Osoba udająca francuskiego ministra wytłumaczyła mu, że Republika nie może paktować z porywaczami, więc chciałaby tu „pośrednika”, któremu później zwróci okup z odpowiednią premią.
Dwaj sprytni organizatorzy tego oszustwa zostali skazani w środę 9 września 2020 roku na 7 i 10 lat więzienia. Inni przebywają w Izraelu.
Równie słynne i intratne było oszustwo VAT-owskie na podatkach od węgla. Według różnych szacunków przestępcy-biznesmeni włożyli do swojej kieszeni od 1,7 do 4 miliardów euro. Kilka oszustw dotyczyło fałszywych faktur.
Były też fałszywe inwestycje – w czasach koronawirusa oferty na maski FFP2, które nigdy nie zostały dostarczone, żelu wodno-alkoholowego, itp. Były fałszywe inwestycje oszczędnościowe z obietnicami zwrotu na poziomie 30% (piramidy w rodzaju Amber Gold), oferty „okazyjnych” transakcji giełdowych, propozycje inwestycji w parkingi, diamenty, grę walutami, po bardziej detaliczne oszustwa, jak np. oferty załatwienia „zielonych kart” na wyjazd do USA.
https://t.co/FPZXCFSQJW : "…histoire du "faux Jean-Yves Le Drian". Pendant plusieurs mois, des escrocs basés en Israël ont usurpé l’identité de celui qui était alors ministre de la Défense en enfilant un masque en latex ressemblant au visage du responsable politique."
— José Jover (@MoiLisez) September 11, 2020
W 2019 roku grupa Empact powołana przez Unię Europejską i Europol, w celu skoordynowanego reagowania na przestępczość zorganizowaną, odbyła ważne spotkanie w Tel Awiwie. Policje europejska i izraelska rozpoczęły współpracę. Odsłoniło to rozmiary przestępczości zorganizowanej nakierowanej na konkretne kraje UE.
Fałszywe portale internetowe, setki szeregowych „żołnierzy” wplatanych w strukturę oszustw, specjalne fałszywe infolinie telefoniczne, aby uwiarygodnić oszustwa, platformy do prania brudnych pieniędzy, itd. Podobno oszuści dość często otwierali rachunki bankowe w Polsce. Szefostwo tego „biznesu” w Izraelu to 20-30 osób. Według policji są to na ogół emigranci z b. Związku Sowieckiego.
„Prawo powrotu”
Osoby dokonujące przestępstw we Francji uciekają dość często do Izraela korzystając z „prawa powrotu”. Biznesmeni i oszuści szybko znaleźli lukę pozwalającą im osiedlić się w tym kraju i znaleźć tam bezpieczne schronienie przed ekstradycją. Prawo Izraela pozwala nawet „po powrocie” na zmianę nazwiska i imienia. Utrudnia to wszelkie międzynarodowe postępowania sądowe.
Francuskie media tłumaczą opieszałość Izraela w ściganiu takich przestępstw, tym że ten kraj skupiony jest na walce z terroryzmem, a… przestępstwa finansowe są drugorzędnym tematem dla wymiaru sprawiedliwości.
To dość łagodna ocena. Izrael przecież krajem w którym sam premier Beniamin Netanjahu – oskarżany o korupcję – ciągle przecież rządzi.
Sytuacja ma się jednak zmienić, a Tel Awiw obiecuje Paryżowi lepszą współpracę wymiaru sprawiedliwości. „Sprawy idą naprzód” – zapewniają francuskie media.
Takimi spraxami w Paryżu zajmuje się do 2019 specjalny wydzielony sąd do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej (Junalco). Od 2006 roku Francja ma w swojej ambasadzie policjanta – oficera łącznikowego. Izrael jest z kolei członkiem Międzynarodowej Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (GAFI).
„Mózgi” operacji oszustw pozostają jednak ciągle bezkarne. Policja izraelska uderza częściej np. w fałszywe centra telefoniczne.
W ramach walki z oszustami maja też zostać przyspieszone ekstradycje osób z podwójnym obywatelstwem, które popełniły przestępstwa. Na razie połowa z kilkunastu francuskich wniosków o ekstradycję została rozpatrzona pozytywnie. „Izrael nie jest już rajem i będzie nim coraz mniej” – dość optymistycznie stwierdza komisarz francuskiej policji w wywiadzie dla Radia France.
Le faux Jean-yves le Drian d’israël… #SegoleneRoyal #remaniement https://t.co/2jU8VYvXws pic.twitter.com/gJACZCIQel
— Ichthus ن 🐟 (@kev851kevin) July 5, 2020
Źródło: France Info