Co za wstyd dla monarchii. Żona księcia Harry’ego, Meghan Markle, chce promować rasistkę i marksistkę z BLM

Meghan Markle/fot. PAP/PA
Meghan Markle/fot. PAP/PA
REKLAMA

Meghan Markle, żona księcia Harrye’ego chce zrobić dla Netflix film o założycielce ruchu BLM. To byłaby pierwsza produkcja pary, po tym jak podpisała z platformą umowę na realizację programów i filmów dla niej.

Kilka tygodni temu książę Harry i jego żona telewizyjna aktorka Markle poszli w ślady Obamów i podpisali wartą 120 milionów funtów umowę na produkcję filmów i programów dla platformy Netfliks, oskarżanej ostatnio o promocję pedofilii. 

Teraz, jak donosi brytyjski „Daily Mirror” Markle przedstawiła scenariusz filmu o założycielce rasistowskiego ruchu BLM Patrisse Cullors.

REKLAMA

Markle jest „bardzo zainspirowana” przez Cullorsa – pisze gazeta, a jej anonimowy rozmówca z otoczenia aktorki mówi: „Meghan została oczarowana niesamowitą pracą, którą wykonała Patrisse. Uważa, że ​​jej historia musi zostać opowiedziana – i bardzo chciałaby być tą, która to zrobi.”

Projekt Markle , która namówiła swego męża księcia, by zerwał z rodziną i wiódł życie celebryty, może postawić monarchię, a nawet samą Wielką Brytanię w bardzo niezręcznym położeniu. Cullors bowiem to zdeklarowana komunistka-marksistka, założycielka rasistowskiego ruchu BLM, który odpowiada za rozruchy, napady niszczenie i plądrowanie miast nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Wielkiej Brytanii.

Murzyńska aktywistka sama przyznaje, że jej mentorem był skrajny lewak Eric Mann, wpisany uznany przez amerykańskie służby za terrorystę.  Co więcej, Cullors od samego początku prezydentury Donalda Trumpa zwalcza go i organizuje protesty przeciwko niemu. Jak sama deklarowała jej celem nie jest to, by Trump przegrał kolejne wybory, ale by został zmuszony do złożenia urzędu.

Tymczasem sam Donald Trump ma znakomite relacje z brytyjskim rządem i monarszym domem. Rodzina królewska nigdy nie angażowała się w bieżące sprawy polityczne, dbają o wizerunek monarchii jako ostoi brytyjskości odpornej na wszelkiej bieżące awantury i wstrząsy. Tymczasem aktorka telewizyjna Markle całkowicie łamie te zasady i próbuje wykorzystać swój ślub z księciem Harrym do typowej dla celebrytów politycznej akcyjności.

Wraz z Michelle Obamą, żoną byłego prezydenta poprowadziła akcję namawiania Amerykanek  do rejestrowania się na wybory. Jawnie też opowiada się przeciwko Trumpowi, co cała rodzinę królewską stawia w bardzo niezręcznej sytuacji. O wymiarach niemal dyplomatycznych. Teraz zaś chce robić film o rasistce i komunistce, która chciałaby zniszczyć wszystkie te wartości i tradycje, na których zbudowana jest brytyjska monarchia.

REKLAMA