J.K. Rowling na cenzurowanym. Zniszczono billboard z wyrazami poparcia dla oskarżonej o „transfobię” pisarki

J. K. Rowling/Fot. domena publiczna
J. K. Rowling/Fot. domena publiczna
REKLAMA

Nie milkną echa „transfobicznej” afery z J.K. Rowling w roli głównej. Teraz z Harry’ego Pottera umieszczono słowa poparcia dla autorki Harry’ego Pottera na billboardzie w kanadyjskim Vancouver. Został on jednak zniszczony i musiał zostać usunięty z przestrzeni publicznej. Zdaniem jego przeciwników, wspierał „transfobię” pisarki.

J.K. Rowling w czerwcu 2020 roku ośmieliła się stwierdzić zgodnie z rzeczywistością, że płeć jest jednoznacznie określona przez biologię. Jak podkreślała, zwalnianie ludzi z pracy za takie twierdzenia jest niedorzeczne. Pisarka odniosła się do sprawy Mayi Forstater, która została wyrzucona za „transfobiczne” komentarze.

W innym miejscu J.K. Rowling stwierdziła, że „ludzie, którzy miesiączkują” to po prostu kobiety. Na pisarkę wylała się fala negatywnych komentarzy. Oskarżano ją o transfobię, a za wpis „przepraszał” odtwórca Harry’ego Pottera Daniel Radcliffe. Później wydawnictwo Hachette odmówiło zajęcia się najnowszą książką dla dzieci autorstwa Rowling.

REKLAMA

W Vancouver w Kanadzie pojawił się billboard z napisem „I love J.K. Rowling”. Jednak już po kilku godzinach zniknął z przestrzeni publicznej. Wszystko dlatego, że zniszczono go farbami. Chuligani twierdzili, że wspiera on „kontrowersyjne poglądy” pisarki. wspiera on „kontrowersyjne poglądy” pisarki.

Jak się okazało, pomysłodawcą billboardu był broker ubezpieczeniowy Chris Elston. Potwierdził również, że napis miał być wyrazem wsparcia dla J.K. Rowling po tym, jak została oskarżono ją o „transfobię”.

Do plakatu odniosła się na Twitterze radna Vancouver Sarah Kirby-Yung. „Potępiam ten jasny, celowy przekaz mający na celu podsycenie nienawiści, wykluczenia i podziałów. Ten rodzaj nienawiści cofa nas wszystkich, a nie prowadzi do przodu” – napisała.

Źródła: Twitter/dorzeczy.pl/nczas.com

REKLAMA