
Wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Tomasz Kalinowski, zauważył, że „piątka dla zwierząt” Jarosława Kaczyńskiego jest sprzeczna z interesem żydowskim. Czy to oznacza, że PiS szybko się wycofa z tego projektu?
„Jak słyszę z pewnego źródła rabin Schudrich ma użyć wszelkich możliwych wpływów, aby powstrzymać 'piątkę dla zwierząt'” – napisał na Twitterze Kalinowski.
„Zakaz uboju rytualnego to dla gminy żydowskiej ogromne straty finansowe z powodu certyfikatów” – dodał dalej.
Wiceprezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zastanawia się, czy teraz nastąpi „wycofywanie się rakiem jak z ustawy o IPN”.
Jak słyszę z pewnego źródła rabin Schudrich ma użyć wszelkich możliwych wpływów, aby powstrzymać #PiatkaDlaZwierzat. Zakaz uboju rytualnego to dla gminy żydowskiej ogromne straty finansowe z powodu certyfikatów. Będzie wycofywanie się rakiem jak z ustawy o IPN?
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) September 14, 2020
Projekt co prawda zakazuje uboju rytualnego „za wyjątkiem uboju na potrzeby członków polskich gmin i związków wyznaniowych”.
Polscy rabini certyfikują jednak mięso na eksport. Oznacza to, że nie przygotowują go tylko dla wewnętrznego użytku gmin. Zakaz uboju rytualnego poważnie uderzy w ich biznesy.
Politycy PiS natomiast bardzo często wycofują się z ustaw, które jakoś godziłyby w interesy Żydów. Tak było np. z wspomnianą przez Kalinowskiego ustawą o IPN. Czy tak będzie również i teraz?