
Naczelna eurodnosicielka Sylwia Spurek po raz kolejny urządziła na forum Parlamentu Europejskiego festiwal kłamstw i szczucia na Polskę. Poszło oczywiście o „osoby LGBT+” i powiązanie unijnych funduszy z praworządnością.
– Przepraszam naszych przyjaciół i przyjaciółki LGBT+. Przepraszam, że Parlament Europejski, Komisja Europejska, Rada nie potrafią bronić waszych praw. Nie tworzymy wspólnoty, w której każda i każdy jest równy, czuje się bezpiecznie bez względu na płeć czy orientację seksualną – ubolewała Spurek.
Europoseł wybrana z list Wiosny Biedronia zaczęła następnie wyliczać wszystkie rzekome przewinienia naszego biednego kraju.
– Polska od lat nie respektuje praw człowieka osób LGBT+. Brak związków partnerskich, nawet nie mówiąc o równości małżeńskiej, brak nowoczesnego prawa uzgodnienia płci, brak edukacji antydyskryminacyjnej – grzmiała.
– Osoby LGBT+ nie są chronione przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści. Teraz do tego doszła jeszcze nienawiść wobec osób LGBT ze strony rządu, brutalność policji i strefy wolne od LGBT – dodała, po raz kolejny posługując się kłamliwymi sloganami.
Na tym jednak nie koniec. Sylwia Spurek nie omieszkała także zrugać organów unijnych za bezczynność wobec wymienionych myślozbrodni.
– 33 miesiące temu wobec Polski została uruchomiona procedura z art. 7. Przez trzy ostatnie lata jesteśmy świadkami naruszania przez polski rząd kolejnych obszarów praworządności. Gdzie jest Komisja Europejska? Jak długo będzie monitorować, apelować i zalecać? Gdzie jest mechanizm wiążący praworządność z funduszami unijnymi? Kiedy rządy w Polsce i na Węgrzech przestaną czuć się bezkarnie? – pytała naczelna eurodonosicielka.
– Pani wiceprzewodnicząca, co się jeszcze musi wydarzyć, żeby Komisja zaczęła skutecznie działać? – grzmiała Spurek.
Osoby LGBT+ w Polsce nie mają równych praw, a obecnie stały się ofiarami ataków rządu i brutalności policji. Dlaczego KE wciąż się biernie temu przygląda? Co jeszcze się musi wydarzyć? @oko_press @KPH_official @queerpl pic.twitter.com/3X8kJufU1G
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 14, 2020
Źródło: Twitter