Dr Martyka: „Maseczkę można nosić maks. 15 min., a potem trzeba ją wyrzucić”

Dr Zbigniew Martyka. / foto: YouTube
REKLAMA

Dr Zbigniew Martyka skomentował na antenie radia RDN zasady epidemiologiczne obowiązujące w szkołach.

Według doktora Martyki nie można, w świetle panującego prawa, a zmusić dzieci i młodzieży do noszenia maseczek. Martyka twierdzi ponadto, że noszenie maseczek może być szkodliwe dla zdrowia.

– Maseczki nie można nosić dłużej niż 15-20 minut. W momencie, kiedy jest zawilgocona staje się materiałem biologicznym skażonym, którego nie można ubrać kolejny raz – mówił zakaźnik w radiu.

REKLAMA

– Po 15/20 minutach taka maseczka powinna być zdejmowana. Nie wolno jej ubrać powtórnie. I jeżeli zakładamy, że ona chroni przed wirusami, czyli zakładamy, że te wirusy są, to musimy ją traktować jako materiał biologiczny – skażony. Nie wolno jej tak po prostu wyrzucić. Musiałyby być specjalne pojemniki, w których dzieci po 15 minutach noszenia maseczki musiałyby wrzucać te maseczki. One musiałyby być zutylizowane, a szkoła musiałaby mieć podpisaną umowę z firmą, która wywozi produkty skażone. I dopiero wtedy byłoby to bezpieczne z litery prawa – mówił dalej lekarz.

Dr Martyka zauważa, że nawet zalecenia, by na każdej przerwie myć ręce są nieprzemyślane.

– Równocześnie zaleca się dzieciom jak najczęściej myć ręce. Czyli zakładamy, że na każdej przerwie dzieci gremialnie ruszają do toalety żeby umyć ręce. Proszę sobie teraz wyobrazić wszystkie dzieci z klas idą do toalety gdzie są 2/3 umywalki. I brak jakiegokolwiek dystansu społecznego – mówi lekarz.

Źródło: Radio RDN

REKLAMA