Uwierzyli kłamcom. Parlament Europejski uchwala rezolucję o „prześladowaniu” tęczowych w Polsce

"Prześladowani" w Polsce bojówkarze LGBTUE. Zdjęcie: Twitter/cm
REKLAMA

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję mówiącą, iż w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszanie się stanu praworządności. Jak napisano parlament ubolewa też z powodu „masowych aresztowań, których ofiarą padło 48 działaczy LGBTI”. Rezolucję, za którą nie idą żadne prawne implikacje, poparło 513 europosłów, przeciw było 148, a wstrzymało się od głosu 33.

W dokumencie, który ma charakter niewiążący, Parlament Europejski wyraża obawy dotyczące systemu legislacyjnego i wyborczego, niezależności sądownictwa i praw podstawowych w Polsce.

Posłowie wzywają Radę i Komisję Europejską, aby nie stosowały wąskiej interpretacji zasady praworządności i w pełni wykorzystały potencjał procedury przewidzianej w art. 7 ust. 1 TUE, w odniesieniu do wszystkich zasad zapisanych w art. 2 unijnego traktatu.  Europosłowie wzywają Radę do niezwłocznego działania, „w świetle przytłaczających dowodów na pogarszanie się sytuacji”.

REKLAMA

Te dowody to m.in kłamstwa matkobijcy Biedronia i działacza LGBTWC Staszewskiego, który za pomocą manipulacji i oszustw przekonuje, iż w Polsce w niektórych miejscach nie wolno mieszkać lesbijkom, homoseksualistom, biseksom i zmiennopłciowcom.

Parlament w rezolucji głęboko ubolewa z powodu „masowych aresztowań, których ofiarą padło 48 działaczy LGBTI” 7 sierpnia 2020 r., jak i oficjalnego stanowiska Episkopatu Polski, „w którym apeluje się o terapię nawrócenia dla osób LGBTI”.

To oczywiście tez łgarstwo. Bojówki LGBTWC chciały odbić podejrzanego o bandycki napad Michała Sz podającego się za jakąś Margot. Doszło do ataków na policjantów, blokowania radiowozów, prób niszczenia ich.

Kłamliwą i oszczerczą rezolucję poparli europosłowie PO: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jerzy Buzek, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Janina Ochojska, Jan Olbrycht i Radosław Sikorski.

Za kłamstwami opowiedzieli się również postkomuniści: Marek Belka, Marek Balt, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller.

Przeciwko rezolucji zagłosowali europosłowie PiS: Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel, Karol Karski, Beata Kempa, Izabela Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Beata Mazurek, Andżelika Możdżanowska, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska i Kosma Złotowski.

Europosłowie PSL Krzysztof Hetman, Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski z kolei wstrzymali się od głosu.

Sprawozdawca rezolucji, hiszpański eurposeł Juan Fernando López Aguilar (socjaliści i demokracji) poinformował po głosowaniu, że „szerokie poparcie dla tego raportu jest najlepszą odpowiedzią na zarzuty o lewicowy spisek”.

– Polski rząd zapomniał, że w demokracji nie chodzi o rządy większości, ale o poszanowanie prawa unijnego, pluralizm, prawo do sprzeciwu i ochronę mniejszości – opowiadał bzdury hiszpański marksista. Oczywiście w demokracji chodzi rządy większości, a nie żadne poszanowanie jakiś praw narzucanych przez eurokratów z Brukseli.

Przed głosowaniem europosłanka Beata Kempa (PiS) powiedziała PAP, że rezolucja jest przykładem liberalno-lewicowego trendu, którzy zmierza w stronę ingerencji w suwerenność państw.

– Polski rząd ma prawo do reform. Unia rzuca nam kłody pod nogi i traktuje nas w nierówny sposób. To seans nienawiści, który wzniecają polscy europosłowie opozycji wśród swoich kolegów, prosząc wręcz, żeby przyszli im z odsieczą. Rozpaczliwie starają się powrócić do władzy – stwierdziła.

Wiceszefowa KE Viera Jourova groziła podczas poniedziałkowej debaty w PE, że KE wkrótce zdecyduje o kolejnych krokach w procedurze przeciw Polsce dot. sądownictwa.

REKLAMA