Gen. Rajmund Andrzejczak faworytem w wyścigu o stanowisko szefa Komitetu Wojskowego NATO

Gen. Rajmund T. Andrzejczak.
Gen. Rajmund T. Andrzejczak. (PAP/Tytus Żmijewski)
REKLAMA

Generał Rajmund Andrzejczak jest kandydatem na szefa Komitetu Wojskowego Paktu Północnoatlantyckiego – poinformował w piątek na Twitterze resort obrony. W ocenie ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka gen. Andrzejczak jest doskonałym kandydatem na tę funkcję. Wybory zaplanowane zostały na sobotę.

W wyborach, które odbędą się 19 września podczas posiedzenia Komitetu Wojskowego NATO w Rzymie, Andrzejczak będzie rywalizował z Szefem Obrony Królestwa Niderlandów admirałem Robertem Peterem Bauerem.

Generał Rajmund Andrzejczak – kandydat idealny

„Jestem przekonany, że dzięki bogatemu doświadczeniu zdobytemu zarówno w kraju, jak i w środowisku międzynarodowym oraz gruntownej znajomości struktur Sojuszu, generał Andrzejczak jest doskonałym kandydatem na to stanowisko” – ocenił Błaszczak, cytowany w informacji na temat kandydatury szef MON.

REKLAMA

Na stronie internetowej resort poinformował, że polski rząd oficjalnie zarekomendował stojącego na czele polskiej armii szefa sztabu generalnego WP generała Andrzejczaka do objęcia przewodnictwa najwyżym organem wojskowym w Sojuszu.

Wyniki rywalizacji znane będą we wrześniu tego roku, po rozstrzygnięciu głosowania szefów obrony wszystkich państw należących do NATO. Zmiana na tym stanowisku nastąpi latem 2021 roku – wyjaśniło MON.

Resort przypomniał, że Andrzejczak należy do grona najbardziej cenionych oficerów w Polsce i od ponad dwóch lat zajmuje najwyższe stanowisko w Wojsku Polskim – jest szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, głównego organu kierowania siłami zbrojnymi oraz planowania strategicznego i programowania ich rozwoju.

„Generał wiedzę, zdobytą na elitarnych uczelniach w różnych częściach świata, poparł ogromnym doświadczeniem, także bojowym, zdobywanym przez lata służby na różnych szczeblach dowodzenia. Brał udział w wielu międzynarodowych operacjach. Dowodził m.in. polskim komponentem w ramach UNDOF (Siły Narodów Zjednoczonych ds. Nadzoru Rozdzielenia Wojsk na Wzgórzach Golan) (ang. United Nations Disengagement Observer Force, UNDOF) na granicy izraelsko-syryjskiej oraz dwoma rotacjami Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie” – przypomina resort, opisując kandydaturę Andrzejczaka.

„Służył także w siłach koalicyjnych w Iraku oraz dowodził Grupą Bojową Unii Europejskiej” – dodało MON.

Jakie szanse ma Polak?

„Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do informacji, jakoby na linii Warszawa-Berlin został poruszony temat kandydatury Polaka, a efektem rozmów ma być poparcie Niemców. „Nieoficjalnie można usłyszeć, że Polak ma lekką przewagę nad Holendrem. Ale każde państwo ma jeden głos – nieważne, czy liczy 300 mln, czy 300 tys. mieszkańców i czy ma najpotężniejszą armię świata, czy nie posiada stałej armii w ogóle. Liczenie kończy się po tym, gdy jeden z kandydatów, którzy mogą również głosować sami na siebie, uzyska 16 głosów” – czytamy. Wyboru będą dokonywać w większości szefowie 30 państw członkowskich podczas posiedzenia Komitety Wojskowego w Rzymie.

– NATO to sojusz polityczny. Podstawą jest osiągnięcie konsensusu. Rola szefa komitetu jest kluczowa dla przełożenia tego na realia operacyjne, bo często nawet po uzgodnieniu wspólnego stanowiska niektóre państwa hamują działanie – powiedział dla „DGP” Sławomir Dębski, dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. – Na tym stanowisku umiejętność uprawiania wojskowej dyplomacji ma bardzo duże znaczenie. Jeśli obejmie je oficer, który wschodnią flankę Sojuszu zna jak własną kieszeń, to dla nas będzie to dobra wiadomość – dodaje ekspert.

Siła wojskowa gwarantem bezpieczeństwa

Sam kandydat zapewnił, że kierujący wojskiem są odpowiedzialni za przełożenie woli i ambicji politycznych na odpowiednie inicjatywy i działania wojskowe. „Należy koncentrować się na rozprzestrzenianiu stabilności, we wszystkich strategicznych kierunkach. Nasza połączona siła wojskowa jest gwarantem bezpieczeństwa dla każdego z 30 członków NATO” – podkreślił cytowany w materiale gen. Andrzejczak.

„Najpotężniejsza organizacja militarna jaką jest NATO, musi zachować elastyczność i zdolność adaptacji, a proaktywny w swym działaniu Komitet Wojskowy, powinien stanowić wartościową jego część. Głos Komitetu musi być słyszalny nie tylko wtedy, gdy zostanie o to poproszony, ale także wtedy, gdy sytuacja nakazuje podnieść świadomość wojskową Rady Północnoatlantyckiej lub ocenić ryzyko podejmowanych działań” – uważa kandydat na jego szefa.

W ocenie resortu generał doskonale rozumie zadania stojące przed Sojuszem Północnoatlantyckim, „który zgodnie z zasadą 360 stopni, potrafi skutecznie mierzyć się z licznymi, wielowymiarowymi zagrożeniami, także o zasięgu globalnym”.

Według niego bezpieczeństwo zależy od wzmocnienia relacji z poszczególnymi partnerami, otwartości na dialog w celu wspierania pokoju, stabilności i zapobiegania nieporozumieniom – zaznaczył resort.

„Zadaniem Komitetu Wojskowego jest zrozumienie przeciwstawnych poglądów i ich genezy, a także przedstawianie ich w szerokiej perspektywie i stymulowanie szefów obrony państw członkowskich do podejmowania uzgodnionych decyzji, służących wspólnemu interesowi” – przekonuje MON w materiale o kandydaturze polskiego generała

„Ważne by w dyskusji nad wypracowaniem decyzji lub rekomendacji, każdy kraj miał równoważny głos” – podkreśliło ministerstwo. Według gen. Andrzejczaka twarde zasady Traktatu Waszyngtońskiego powinny być postrzegane jako te, które wyznaczyły wspólny kurs – dodało.

„Będąc członkiem i podzielając zasady najpotężniejszego Sojuszu na świecie, zawsze podkreślam i staram się zwrócić szczególną uwagę na solidarność. Słowo to zakorzenione w polszczyźnie ma ważne miejsce w historii mojego kraju. W przeszłości „Solidarność” pomogła zburzyć mur między Zachodem a Wschodem, a teraz wraz z jednością i spójnością stanowi wartość, którą chcę promować i chronić. Wartość, która sprawia, że nasza zdolność do wspólnej obrony jest silniejsza niż kiedykolwiek” – podkreśla cytowany w dokumencie gen. Andrzejczak.

Czym jest Komitet Wojskowy NATO?

Komitet Wojskowy stanowi najwyższą władzę wojskową Sojuszu. W jego skład wchodzą szefowie obrony 30 państw członkowskich NATO. Pełni funkcję doradczą w kwestiach wojskowych w stosunku do Rady Północnoatlantyckiej, będącej najwyższą władzą polityczną Sojuszu.

Doradztwo to oparte jest na konsensusie wypracowanym wspólnie przez wszystkich wojskowych szefów obrony państw członkowskich NATO.

Przewodniczący KW NATO jest wybierany przez szefów obrony państw członkowskich Sojuszu na trzyletnią kadencję. Jako główny doradca wojskowy przedstawia, wypracowane przez KW opinie i wnioski Sekretarzowi Generalnemu NATO, Radzie Północnoatlantyckiej i innym ważnym organom Sojuszu. Przewodniczący wytycza kierunki i określa tematykę prac Komitetu Wojskowego – wyjaśnił MON w dokumencie.

Źródło: gazetaprawna.pl, PAP

REKLAMA