To koniec rządu Zjednoczonej Prawicy? Marek Suski w RMF FM powiedział, że „koalicji już nie ma”. – Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka – powiedział prominentny poseł PiS.
Już przed wczorajszym głosowaniem ws. ustawy antyhodowlanej, mówiło się o tym, że może ona podzielić rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ostatecznie z głosowania „za” wyłamały się obie przystawki, czyli Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro.
Zrobili to mimo dyscypliny partyjnej, która była zapowiadana. – Sądzę, że będą wykluczeni z partii. Prezes powiedział, że oczekuje jasnego stanowiska w tej sprawie. To już nie jest kwestia przynależności do partii, to jest kwestia przynależności duchowej. Polską powinni rządzić dobrzy ludzie – powiedział Suski.
– Koalicji od wczoraj nie ma, nie ma rozmów. Co do byłych już koalicjantów, to ktoś kto ma życzliwe spojrzenie dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem sprawiedliwości – dodał. – To nie jest koniec świata, to jest koniec koalicji, prawdopodobnie rząd mniejszościowy.
Być może jednak, uda się stworzyć rząd większościowy. Posłów Porozumienia i Solidarnej Polski mogą zastąpić wszakże posłowie Lewicy, z którą PiS chętnie współpracuje od początku obecnej kadencji.
– Trzy lata rządów mniejszościowych to trudne wyzwanie. Jak będzie? Nie wiadomo – przyznał Suski. – Rzeczywiście łatwo nie będzie, ale rządy mniejszościowe w dwóch wypadkach dotrwały do końca kadencji – podkreślił.
– Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka – podsumował Marek Suski.