Brudziński: Dziś można powiedzieć byłych koalicjantów, tej koalicji nie ma

Joachim Brudziński. / foto: PAP
Joachim Brudziński. / foto: PAP
REKLAMA

Nie ma sensu trwanie w koalicji, której członkowie głosują przeciwko ustawom wniesionym przez partnera; wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że znajdujemy się w poważnej sytuacji, przed nami decyzje, które mogą zakończyć koalicję – powiedział, wiceprezes PiS, Joachim Brudziński.

Głównym tematem sobotniej rozmowy Brudzińskiego w RMF FM był kryzys w Zjednoczonej Prawicy, który pojawił się po głosowaniu w Sejmie nad projektem noweli ustawy dotyczącej ochrony zwierząt. Mimo dyscypliny podczas głosowania, przeciw niej opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch Porozumienia.

Byli koalicjanci

W tej chwili w skutek decyzji podjętych przez naszych, dziś można powiedzieć byłych koalicjantów, tej koalicji nie ma. Są zawieszone rozmowy dotyczące rekonstrukcji rządu. Są zawieszone rozmowy dotyczące naszego wspólnego programu – powiedział Brudziński.

REKLAMA

Bo trudno przyjąć za rzecz akceptowalną sytuację, w której nasi koalicjanci przy okazji tak ważnych głosowań, jak to, które miało miejsce w ostatnich dniach w Sejmie, podejmują decyzje zupełnie w poprzek programowi, który PiS głosił, głosi i głosić będzie – dodał.

„Beretkę im zerwało”

Dzisiaj można powiedzieć z całą odpowiedzialnością i bez specjalnego nadymania się, a to określenie jak ulał pasuje niestety do postaw niektórych naszych kolegów z partii dotychczas wchodzących w skład ZP, którzy na kolejnych konferencjach prasowych, czasami odnoszę wrażenie bardzo przypominają mi młodych posłów Ligi Polskich Rodzin w roku 2007, kiedy też tak buńczucznie ogłaszali swoją determinację i siłę (…) nabrali takiego przekonania, że czy to poprzez konferencje prasowe, wywiady, wypowiedzi do mediów będą mogli ustawiać największą partię, dzięki której mają swoje mandaty (…) czasami na wyrost ważne stanowiska państwowe i muszą sobie uświadomić, że jeżeli nie nastąpi opamiętanie i pewnego rodzaju refleksja, to jedyne co im zostanie to bardzo miłe wspomnienia – powiedział.

Brudziński przyznał także, że: Czasami odnoszę wrażenie, jak obserwuję moich kolegów, szczególnie na tych konferencjach prasowych w ostatnich dniach, że – jak mówią młodzi ludzie – troszeczkę beretkę im zerwało.

Nie ma sensu trwać w koalicji, w której mniejsi koalicjanci głosują w ważnych głosowaniach w Sejmie przeciw ustawom wniesionym przez większego partnera – mówił polityk PiS.

REKLAMA