Nie milką echa wypowiedzi J. K. Rowling, która po prostu opisywała rzeczywistość. Zaszczuta przez aktywistów LGBT pisarka stałą się przedmiotem drwin i szykan. W jej obronie stanął jednak jeden z gwiazdorów Harry’ego Pottera.
W czerwcu J.K. Rowling opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym stwierdziła rzecz oczywistą. Napisała bowiem, że istnieje płeć biologiczna i jest to niezaprzeczalne zjawisko. Za te słowa wylała się na nią fala tęczowego gniewu.
Sytuacja była o tyle kuriozalna, że w 2019 roku J.K. Rowling otrzymała nagrodę Ripple of Hope za szczególne osiągniecia w walce o równość i prawa człowieka. Jednak organizacja odpowiedzialna za przyznawanie tego wyróżnienia oficjalnie potępiła „transfobiczne wpisy” pisarki.
W geście protestu J.K. Rowling postanowiła więc zwrócić statuetkę. To także wywołało falę ataków. Do chóru oburzonych dołączył m.in. Daniel Radcliffe, wcielający się w postać Harry’ego Pottera.
W obronie autorki sagi o nastoletnich czarodziejach stanął jednak aktor Robbie Coltrane, który wcielał się w Hagrida.
– Nie uważam, że jej (J.K. Rowling – przyp. red.) słowa były ofensywne. Nie wiem dlaczego, ale istnieje cała twitterowa generacja tylko czekająca na to, aby zostać obrażonym. Ktoś taki raczej nie wygrałby wojny, prawda? Może gadam jak zrzędliwy stary dziadek, ale posłuchajcie tego: „Ogarnij się. Zmądrzej, wstań i idź przed siebie” – stwierdził.
Źródła: RadioTimes/nczas.com
