
Tego lata doszło do wielu ataków orek na łodzie pływające pomiędzy Gibraltarem a Zatoką Biskajską u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii. Straż przybrzeżna musiała kilkukrotnie ratować łodzie wycieczkowe i jachty, które nadawały sygnał SOS.
Największy incydent miał miejsce tydzień temu u wybrzeży La Coruña w Galicji. Kapitan łodzi „Beautiful Dreamer” opowiadał, że orki uderzały w kadłub piętnaście razy z rzędu, jakby chciały go złamać.
Inni żeglarze skarżyli się, że orki „gryzły” stery i kile wykonane z włókna szklanego. Niektórzy tracili kontrolę nad sterami i byli przez orki „holowani”. Orki atakowały jednostki, które nie są od nich wiele większe. Niektórzy tracili stery i musieli czekać na pomoc.
Biolodzy morscy, którzy badają orki w Cieśninie Gibraltarskiej są zaskoczeni. Znają niektóre z tych ssaków nawet po imieniu – Tino, Anna, Omega… W sumie żyje tu około 50 orek. Samce mogą dożyć 50 lat, a samice 80 lat i mieć pięć młodych. W sezonie wypływają do Zatoki Biskajskiej w poszukiwaniu tuńczyka.
W sprawie ataków trwają badania. Biolodzy przyglądając się uszkodzeniom łodzi i zbierają materiały do wytłumaczenia nowego zachowania orek. Pierwsze domysły dotyczą możliwego zanieczyszczenia wód i braków pożywienia. Być może orki atakują „konkurencję” w postaci wędkarzy na łodziach.
Biolog Christophe Guinet nie wierzy w takie teorie. Tłumaczy, że mogą to być „zabawy” i „trening myśliwski” młodych orek. Wskazuje również, że orki są bardzo cyklotymiczne i jednego dnia mogą być bardzo przyjazne, a następnego już agresywne.
Jest też hipoteza hałasu. Orki te żyją w jednym z „najgłośniejszych” obszarów morskich. Przepływa tu bardzo duża ilość statków handlowych. Biolodzy mówią, że po okresie ponownego ożywienia transportu po okresie związanym z pandemią koronawirusa, hałas wzrósł i denerwuje te ssaki.
Na koniec jest i teoria „socjalizacji orek”. Ta hipoteza mówi, że orki „tęsknią” za ludźmi. Zwierzęta te są bardzo towarzyskie i wcześniej miały dużo kontaktów z turystami, którzy przyjeżdżali je obserwować w normalnych czasach. Skoro ich zabrakło, same szukają kontaktu. Straż przybrzeżna ostrzega jednak żeglarzy, żeby na to nowe zagrożenie po prostu uważali.
Velero Beautiful Dreamer con el timón dañado por acometida de orcas a 6 millas de Cabo Prior, solicita remolque. 3 tripulantes (FIN, GBR). Salvamar Betelgeuse lo remolca a A Coruña. Vigente radioaviso de que en caso de avistamiento no intenten aproximarse y den amplio resguardo pic.twitter.com/o3Z4gMAKLO
— SALVAMENTO MARÍTIMO (@salvamentogob) September 11, 2020
Os mostramos otro vídeo grabado por el velero Urki I de madrugada. La emergencia sucedió 4 millas al NW de Cedeira #SeguridadNáutica pic.twitter.com/NbzjlZw0s3
— SALVAMENTO MARÍTIMO (@salvamentogob) September 14, 2020
Źródło: France Info