PiS ustawą o „ceberbezpieczeństwie” wprowadza cenzurę! „Będzie można odciąć konkretne zasoby”

Adam Andruszkiewicz - sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji i ex-narodowiec, cenzura Źródło: PAP, Pixabay, collage
Adam Andruszkiewicz - sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji i ex-narodowiec, cenzura Źródło: PAP, Pixabay, collage
REKLAMA

Mariusz Busiło, prawnik, specjalista ds. telekomunikacji i mediów, ostrzega przed projektem zmian w ustawie o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Według eksperta ta ustawa wprowadza cenzurę Internetu.

Z założenia projekt PiS ma wprowadzić zmiany w sektorze telekomunikacyjnym i umożliwić wdrażanie w Polsce sieci 5G. Ekspert ostrzega jednak, że ustawa może również służyć do cenzurowania Internetu.

– Projekt ustawy o KSC wprowadza cenzurę internetu, przyznając rządowemu pełnomocnikowi ds. cyberbezpieczeństwa możliwość wydawania bezpośrednich nakazów zabezpieczających. W drodze tego nakazu będzie można odciąć konkretne zasoby, IP albo konkretne serwery od polskiego Internetu. Oczywiście intencją jest zapewnienie nam bezpieczeństwa. Jednak kryteria, które są zawarte w tym projekcie ustawy, są poza jakąkolwiek kontrolą sądową i tak szerokie, że właściwie mogą służyć do dowolnego celu – mówi agencji Newseria Biznes Mariusz Busiło.

REKLAMA

Ustawa o cyberbezpieczeństwie obowiązuje w Polsce od połowy 2018 roku. Już wtedy budziła spore kontrowersje. Jest to zaimplementowana dyrektywa NIS (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE). Wszystko wskazuje na to, że po nowelizacji, której autorem, jak czytamy na bankier.pl, jest Ministerstwo Cyfryzacji, przepisy będą radykalniejsze.

Źródło: bankier.pl

REKLAMA