
Myśliwi z Compiegne we Francji nie zaliczą weekendowego polowania do udanych. 19 września jeleń zwiał przed nagonką na podmiejską budowę. Zrobiła się awantura, przyjechała policja, pojawili się obrońcy zwierząt i zapadł wyrok, że jeleniowi trzeba darować życie.
Myśliwskie psy zapędziły zwierzę aż na budowę. Tam zmęczony gonitwą jeleń położył się pod pod ogrodzeniem już na terenie miejskim, a mieszkańcy odpędzali ogary.
Policja interweniowała szybko, aby zabezpieczyć teren, gdzie pojawili się też aktywiści z grupy „Abollissons la vénerie aujourd’hui” (AVA). Merostwo wezwało weterynarza do zbadania zwierzęcia.
Myśliwi ze swojej strony zgodnie z przepisami obowiązującymi podczas tego typu incydentów ułaskawili zwierzę. „To godny ubolewania incydent. Wskazana jest analiza tego, co się stało” – stwierdził Philippe Marigny, centroprawicowy mer Compiègne. Dodał, że na „polowaniach z psami, myśliwi powinni zachować szczególną ostrożność, ale problemy z tym związane są nieuniknione”.
Myśliwym pozostało zwinięcie polowania. W dodatku zostali mocno zwyzywani przez przybyłych „animalistów”. Przybyła na miejsce policja pilnowała, by nie doszło do konfrontacji obydwu grup. Po kilku godzinach jeleń odpoczął, wstał sam i wrócił do lasu.
Les militants anti chasse à courre d’@AvaFranceOff veulent s’assurer que le cerf, épuisé mais vivant, ne sera pas abattu par les veneurs pic.twitter.com/6BRoe8OO2U
— Alice Kch (@alice_kch) September 19, 2020
CHASSE À COURRE : UN CERF TRAQUÉ DANS COMPIÈGNE
Quand un cerf, connu de ce quartier, est traqué par la #chasseàcourre jusque dans ses rues, les habitants sortent pour le protéger.
Un cas d'école de la résistance pour AVA ! Bravo à tous !🦌✊🏡 pic.twitter.com/y8PhGuGu7K— AVA France (@AvaFranceOff) September 19, 2020