Prokurator Generalna Wysp Dziewiczych zażądała dzienników pokładowych samolotów, które latały na prywatną wyspę pedofila Epsteina. Tam „gościom” dewianta świadczyły „usługi” nieletnie dziewczęta.
Prokurator Denise George zażądał dzienników pokładowych czterech helikopterów i 3 prywatnych samolotów Epsteina. Zapisy dotyczą okresu od 1988 roku do 2019, kiedy to zboczeniec jakoby popełnił samobójstwo w więzieniu. FBI prowadzi śledztwo w sprawie prawdziwych przyczyn jego śmierci. W dziennikach pokładowych są nazwiska pasażerów maszyn Epsteina
Epstein woził tymi maszynami swoich gości na swą prywatną wyspę. Tam organizował przyjęcia dla możnych i wpływowych tego świata, podczas których nieletnie dziewczęta świadczyły „usługi” seksualne jego „gościom”.
Wiadomo, że na wyspę latał m.in były prezydent Bill Clinton i książę Andrzej – brat następcy tronu brytyjskiego księcia Karola. Samoloty nazywano „lolita express”, a posiadłość „wyspą orgii”. Clinton miał być co najmniej 29 razy pasażerem samolotów Epsteina. W 2009 roku w czasie wcześniejszych śledztw przeciwko Epsteinowi pilot David Rodgers dostarczył dzienniki ujawniające, że gdy on latał pasażerami byli m.in. książę Andrzej Bill Clinton, Kevin Spacey, oskarżony o gwałty na chłopcach i Naomi Campbell. Nie było jednak wtedy doniesień o tym, że mieli świadomość, iż Epstein zorganizował siatkę pedofilską.
Denise George chce zabezpieczyć majątek nieżyjącego już pedofila. Sama postawiła mu 22 zarzuty, w tym gwałt kwalifikowany, znęcanie się nad dziećmi, handel ludźmi, zmuszanie do pracy i prostytucji. Osobne śledztwa prowadzone są w całych Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii
Oprócz list pasażerów, prokurator George chce raporty od pilotów maszyn i wszelkich notatek dotyczących zachowania pasażerów i przebiegu lotów, a także nazwisk i danych kontaktowych wszystkich, którzy pracowali dla pilotów i mieli kontakt z Jeffrey’em Epsteinem lub lub jego „gośćmi”.