Polski sąd udzielił azylu rodzinie z Holandii. „Istnieje realne zagrożenie dla praw i wolności”

Wokanda sprawy Fot. Twitter
REKLAMA

Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował, że Ekaterina den Hertog nie zostanie wydalona do Holandii, chociaż ten kraj wydał za nią Europejski Nakaz Zatrzymania (ENA). Polska zapewni jej rodzinie bezpieczne schronienie.

Chodzi o mamę autystycznego Martina, która obawiała się, że jej dziecko zostanie poddane eutanazji. Według sądu „istnieją wątpliwości, czy sądy holenderskie są niezawisłe i niezależne od innych władz”, a w całej sprawie „rażąco pogwałcono” prawa rodziny biolgicznej.

Sąd w Warszawie uznał także, ze „istnieje realne zagrożenie dla praw i wolności” chłopca oraz rodziców w Holandii, a z uwagi na ustawodawstwo holenderskie chłopiec mógłby być poddany eutanazji. O wyroku poinformował mec. Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris:

REKLAMA

Polski sędzia wytknął holenderskiemu sądowi „niedorzeczne pytania prawne” do polskiego sądu. Ten pytał m.in. o rzekome naruszenia niezawisłości i niezależności polskiego sądownictwa. Przypomniał, że holenderskie sądy nie chcą wydawać groźnych przestępców Polsce na podstawie fałszywych informacji o łamaniu praworządności w Polsce.

Decyzja władz holenderskich o odebraniu dziecka rodzicom i zamknięciu go w ośrodku dla dzieci autystycznych, sprawiła, że małżeństwo zdecydowało się na desperacki krok. Rodzice porwali swojego syna i uciekli z nim do Polski. Holenderski sąd wydał europejski nakaz aresztowania dla dwojga rodziców chorego chłopca.

ENA zostało słusznie podważone. Rodzicom chłopca nie odebrano praw rodzicielskich w Holandii, a jedynie je ograniczono. Dziecko chce przebywać ze swoimi bliskimi. Sąd tym razem zachował się jak trzeba…

Źródło: Twitter/ Tysol

REKLAMA