Najwyższy krzyż świata, monument z Valle de los Caídos (Doliny Poległych), już niedługo może zniknąć. Symbol przeszkadza bowiem rządzącej lewicy.
„Rząd Hiszpanii chce usunąć najwyższy krzyż na świecie” – informuje w mediach społecznościowych TFP Student Action.
Krzyż upamiętnia poległych – z obu stron – w czasie hiszpańskiej wojny domowej. Wzniesiony jest nad mauzoleum w którym znajduje się 40 tysięcy urn z prochami żołnierzy i innych osób pomordowanych podczas wojny.
Kontrowersje na lewicy wzbudza fakt, że pomysłodawcą powstania krzyża i mauzoleum był JE Francisco Franco. Niespełna rok temu, 24 października 2019 roku, lewica doprowadziła nawet do likwidacji grobu generała w Valle de los Caídos i przeniesienia jego zwłok na cmentarz Mingorrubio.
Lewicowcom wciąż jest jednak mało. Po zeszłorocznej profanacji szykują się do kolejnej – chcą usunąć najwyższy krzyż świata (152,4 m wysokości, 46 m rozpiętości i 6 m szerokości). Widoczny z 50 km symbol chrześcijaństwa kojarzy się im bowiem z totalitaryzmem.
Jeśli hiszpańska rodzina królewska pozostanie tak bierna, jak przy profanacji grobu generała Franco, to Dolina Poległych może się niedługo zmienić nie do poznania.
The government of Spain wants to remove the tallest cross in the world. It is a cross erected to commemorate the Spanish…
Opublikowany przez TFP Student Action Środa, 16 września 2020
