Już w sobotę 10 października w Warszawie odbędzie się największa manifestacja przeciw koronawirusowym obostrzeniom. Protest pod nazwą „Marsz o wolność” przejdzie ulicami stolicy.
To już trzecia manifestacja przeciwko obostrzeniom koronawirusowym w Warszawie. Po dwóch marszach „Zatrzymać plandemię”, czas na protest „Marsz o wolność”.
„Marsz o wolność”
Organizatorzy marszu przedstawiają szereg postulatów, które dotyczą zniesienia ograniczeń wprowadzonych w związku z mniemaną pandemią koronawirusa.
– Żądamy odwołania absurdalnych nakazów, zakazów i całej epidemii strachu. Dość leczenia przez telefon, żądamy dostępu do lekarzy – czytamy na stronie wydarzenia.
– Koniec zamordyzmu maseczkowego w szkołach, koniec z zmuszaniem dzieci do dezynfekcji rąk szkodliwymi środkami niewiadomego pochodzenia. Do higieny wystarczy woda i mydło – piszą organizatorzy.
Domagają się także „zniesienia rozporządzenia o noszeniu maseczek pod groźbą mandatów lub kary administracyjnej”. – Maseczka nie chroni nikgo od wirusów a jedynie ma przypominać nam o epidemii – przekonują organizatorzy marszu o wolność.
Manifestujący będą również żądać „zaprzestania zamykania zdrowych ludzi na kwarantannach na podstawie pozytywnych testów. Testów, które nie służą do celów diagnostycznych covid”.
– Wzywamy media by przestały podkręcać nieuzasadnioną panikę i medialnego wirusa strachu – domagają się. Poprzednie manifestacje w Warszawie przyciągnęły nawet ponad 20 tysięcy osób.