Francuskie stołówki od zawsze serwowały w piątki dania bezmięsne. Wynikało to z katolickiej tradycji tego kraju. Teraz do stołowej szkolnych wkroczyły minimum raz w tygodniu dania „wegetariańskie” i ma to być, niczym u Barei, zalążek „nowej, świeckiej tradycji”. W dodatku forsuje się często „bezmięsne poniedziałki”, żeby ne kojarzyć tego z chrześcijaństwem.
Wegetariańskie menu w stołówkach szkolnych objęło już prawie trzy czwarte francuskich gmin. Zachęca do tego tzw. ustawa Egalim dotycząca szkół podstawowych z 2018 roku. Nakłada ona obowiązek przygotowywania „menu wegetariańskiego” raz w tygodniu w szkolnych stołówkach.
Prawie trzy czwarte gmin (73%) stosuje się już do ustawy Egalim i co najmniej raz w tygodniu oferuje wegetariańskie menu w przedszkolach i szkołach podstawowych. Może to być menu obowiązkowe lub opcjonalne z zapewnieniem wyboru innego pożywienia. Takie są wyniki ankiety przeprowadzonej w sprawie aplikacji tej ustawy przez francuski Greenpeace;
Według Greenpeace ustawa nie słabiej wdrażana w małych miejscowościach, a także na terytoriach zamorskich Francji. W małych miastach, w których jest mniej niż 100 uczniów, tylko 53% gmin stosuje menu „wege”, podczas gdy w dużych miastach, w których jest ponad 1000 uczniów w szkole, stosuje się do ustawy 81%.
We francuskich departamentach i terytoriach zamorskich odsetek niestosowania się do ustawy Egalim jest znacznie większy. W 42 miastach, w których sprawdzano menu stołówek, tylko 46% oferuje dania wegetariańskie przynajmniej raz w tygodniu.
Według badania jakość menu jest zróżnicowana. Ponad 50% dań zawiera białka roślinne (w szczególności soczewicę i kuskus wegetariański). Ponad jedna czwarta serwowanych dań wegetariańskich zawiera przynajmniej jeden składnik organiczny. 20% serwowanych dań składa się z omletów lub jajek na twardo. 25% menu zawiera produkty takie jak ciasta sojowe, falafele i inne produkty przetworzone.
Greenpeace chwali kilka miast, zwłaszcza rządzonych przez Partię Zieloni. Liderami narzucania menu wegetariańskiego w stołówkach są Grenoble, Lille, Mouans-Sartoux, Paryż (dzielnie: 2., 10. i 19.) i Sainte-Savine (departament Aube). Oferują one uczniom dwa razy w tygodniu dania bez mięsa i ryb.
Greenpeace szpiegował także 493 stołówki w szkołach średnich. Tutaj stwierdził, że tylko 52% stosuje się do ustawy. W dodatku większość dań wegetariańskich dla uczniów gimnazjów i liceów składa się z… omletów.
„Sygnalizatorzy” z Greenpeace France zwrócili się na podstawie tych ustaleń do rządu o lepsze pilnowanie ustawy Egalim i jej wdrożenie w 100% w szkołach i na uczelniach. Zalecono wprowadzenie dań bardziej zrównoważonych i rozszerzonych.
La Fédération des Conseils de parents d'élèves (FCPE), #Greenpeace et l'@VegetarismeAVF lancent un appel aux maires : au 1er novembre, les cantines scolaires seront obligées de proposer au moins un menu #végétarien 1fois/sem.https://t.co/rwH8lqcsPH#CantineVerte#Cantine#Ecole
— Greenpeace Marseille (@Greenpeace_13) September 14, 2019
Commence à en avoir un petit peu marre de cette intolérance des végans et cie ! Il est où le problème dans cette histoire @franceinfo ? Près de 70% des écoliers se voient servir de la viande ou du poisson tous les jours à la cantine, déplore Greenpeace https://t.co/BMu5S7rQyk
— Jean Bernard SAMSON (@jbs64) May 21, 2018
Źródło France Info