Koronaabsurdy. Oddzielano matki od noworodków. Rzecznik Praw Pacjenta interweniuje

Dziecko, niemowlę.
Dziecko, niemowlę - zdj. ilustracyjne (Fot. Unsplash/@lumapimentel)
REKLAMA

W imię walki z koronawirusem w jednym z łódzkich szpitali odbierano noworodka matkom. Świeżo upieczona mama mogła dziecko przytulić dopiero, gdy otrzyma ujemny wynik testu na Covid-19. Rzecznik Praw Pacjenta wydał swoją opinię w tej sprawie.

Takie praktyki stosowano w sytuacji, gdy dziecko urodziło się drogą cesarskiego cięcia. Młode mamy trafiały do izolatki, gdzie czekały na negatywny wynik testu na koronawirusa. Nie trzeba podkreślać, że dla kobiet była to bardzo obciążająca psychicznie sytuacja.

Jest szansa, że wreszcie wróci normalność – przynajmniej w tej kwestii. Na stronie rządowej pojawiło się orzeczenie Rzecznika Praw Dziecka. Wniósł on o niezwłoczne zaprzestanie stosowania ww. praktyki. Za niewykonanie decyzji Rzecznika szpitalowi grozi kara pieniężna do wysokości 500 tys. zł.

REKLAMA

Rzecznik Praw Pacjenta uznał, że praktyka polegająca na oddzielaniu (separowaniu) matek od ich nowonarodzonych dzieci, urodzonych drogą cesarskiego cięcia, narusza zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych.

Tylko przesłanki medyczne, w tym podejrzenie lub potwierdzenie zakażenia, mogą uzasadniać oddzielenie matki od dziecka. W pozostałych sytuacjach takie postępowanie będzie niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, a także standardami organizacyjnymi opieki okołoporodowej określonymi przez Ministra Zdrowia. Pierwsze kontakty po porodzie są niezwykle ważne, zarówno dla matki, jak i dziecka. Ograniczenia w tym zakresie mogą występować jedynie w wyjątkowych, uzasadnionych sytuacjach.

REKLAMA