Francuska pisarka Nathalie Rheims napisała książkę „Roman”. W powieści przekonuje, że Roman Polański zawarł pakt z diabłem.
We Francji ukazała się książka „Roman” Nathalie Rheims. Na okładce widać karykaturę Szatana, a bohaterem powieści jest Roman Polański.
Inspiracją do napisania powieści było uhonorowanie polskiego reżysera Cezarami, najwyższymi nagrodami kinematografii francuskiej za reżyserię i za najlepszą adaptację filmową. Polański dostał je za film dotyczący afery Dreyfussa – „J’accuse”.
We Francji Polański jest wielbiony za swoje dokonania artystyczne. Jednak francuskie feministki oskarżają go o przestępstwa seksualne – sam reżyser konsekwentnie temu zaprzecza, przyznając się tylko do sprawy Samanthy Geimer z Kalifornii.
Nathalie Rheims, która spowinowacona jest z rodziną Rothschildów, powiedziała francuskim mediom, że diabeł ma zamiar przejąć władzę nad światem „przynajmniej w sensie metaforycznym”. Dlatego postanowiła napisać o tym książkę, ale „brakowało postaci Fausta”.
– Nagle przyszła mi myśl, że to Polański! To jest osobowość, w której jak pod szkłem powiększającym skupiają się wszystkie wątki naszej epoki – stwierdziła pisarka.
– Jeśli jeszcze raz obejrzymy jego filmy, to natychmiast się zorientujemy, że szatan jest zawsze obecny w jego twórczości” – twierdzi Nathalie Rheims.
Pisarka twierdzi, że kilka razy spotkała Polańskiego. – Wymawianie nazwiska reżysera to uczestnictwo w kulturze tolerującej gwałt – przekonuje Francuzka.
W swojej książce „Roman” pisarka przekonuje, że „wszyscy twórcy są wyklęci i potępieni”. – Przyjrzyjcie się im z bliska – spala ich własny geniusz artystyczny – podkreśliła Rheims.
Źródło: Deutsche Welle