Trzaskowski donosi do prokuratury. Dopatrzył się nawoływania do nienawiści na Marszu Niepodległości

Rafał Trzaskowski Źródło: PAP
Rafał Trzaskowski Źródło: PAP
REKLAMA

Sąd nie widział podstaw, by wszcząć postępowanie ws. domniemanego nawoływania do nienawiści na Marszu Niepodległości. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił więc złożyć wniosek do prokuratury.

„Zgłosiłem do prokuratury przypadki nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych, etnicznych na Marszu Niepodległości” – oznajmił Trzaskowski. Dodał, że będzie śledztwo, ponieważ sąd uwzględnił jego zażalenie na odmowną decyzję prokuratury.

Rafał Trzaskowski przekazał w czwartek, że zgłosił do prokuratury przypadki nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i etnicznych na Marszu Niepodległości.

REKLAMA

„#WarszawaDlaWszystkich to miasto wolne od nienawiści. Dlatego zgłosiłem do prokuratury przypadki nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych etnicznych na Marszu Niepodległości. Będzie śledztwo – sąd uwzględnił moje zażalenie na odmowną decyzję prokuratury” – napisał na Twitterze prezydent stolicy.

Chodzi o Marsz Niepodległości, który odbył się w 2019 roku. Zdaniem urzędników symbole, znaki i hasła, które pojawiły się wówczas na nim, wyczerpują znamiona nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych. Jakie konkretnie? Publicznie nie wskazano.

REKLAMA