W Europie niedługo już bez gotówki. „Jest to rygorystyczne, ale konieczne”

Fot. ilustr. Euro
REKLAMA

Trochę po cichu i bez fanfar trwa w całej UE alka z likwidacją gotówki. Banki ograniczają wypłaty z bankomatów, ustalane są górne granice jej posiadania. Wszystko to pod pozorem walki z dealerami narkotykowymi czy walką z praniem „brudnych pieniędzy”.

Kilka miesięcy temu spotkałem rodaka, który wybrał się kupić auto we Francji, a stracił kilka tys. euro. Na zakupy zabrał ze sobą sumę powyżej 10 tys. euro, ale pod drodze była kontrola policji i pieniądze powyżej dozwolonej sumy mu skonfiskowano. W dodatku skołowany zatrzymaniem i nie znając francuskiego, podpisał dokument, ze zgadza się z nałożoną na niego „karą”.

Powoli państwa UE wprowadzają ograniczenia, co do wysokości sum, które można posiadać przy sobie w gotówce. Zapewne wkrótce zaczną się skarżyć nieuświadomieni amatorzy aut z Holandii. W Rotterdamie już wkrótce maksymalną dozwoloną kwotą, którą można posiadać w gotówce, będzie zaledwie 2000 euro.

REKLAMA

Mieszkańcy i turyści w takim Rotterdamie będą wkrótce mogli przewozić maksymalnie dwa tysiące euro w gotówce. Jeśli będą mieć więcej, czeka ich konfiskata nadwyżki, a dodatkowo grzywna w w wysokości 2500 euro. Tak, czy inaczej, będą mieli w kieszeni po takiej akcji „500-”.

Taką propozycję zgłosiła podobno centroprawicowa partia VVD (Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji) w Rotterdamie. Rzecz jasna chce walczyć „z przestępcami narkotykowymi”, którzy na ulicach obracają dużymi sumami pieniędzy.

Lokalne przepisy mają zakazać zakupów gotówkowych np. w sklepach z luksusową odzieżą, u jubilerów, czy w wypożyczalniach samochodów. Płatności gotówkowe w sklepach mają być ograniczone do 500 euro.

„Jest to rygorystyczne, ale konieczne. Rotterdam musi stać się pierwszym miastem na świecie, w którym odwiedzający i mieszkańcy nie mogą mieć przy sobie więcej niż dwa tysiące euro w gotówce” – stwierdził polityk VVD (podobno partii liberałów ekonomicznych) Vincent Karremans.

Partia zapowiada „rewizje prewencyjne” w poszukiwaniu gotówki. Karremans chce wkrótce omówić swój plan w komitecie ds. bezpieczeństwa i ma nadzieję, że zyska poparcie innych partii politycznych.

Źródło: De Telegraaf

REKLAMA