Postępująca znieczulica. Kobieta zgwałcona przy drodze – nikt nie pomógł. Zapadł wyrok

Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

Na 11 lat bezwzględnego więzienia został skazany mieszkaniec Jarocina za zgwałcenie 39-latki. Kobieta wzywała pomocy, ale nikt jej nie pomógł, choć do gwałtu doszło przy ruchliwej drodze.

Przed Sądem Rejonowym w Jarocinie zakończył się proces 32-latka oskarżonego o zgwałcenie kobiety. Groziło mu 12 lat więzienia, usłyszał wyrok 11 lat. Musi zapłacić pokrzywdzonej nawiązkę 100 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.

Gwałt widziany z drogi

Do gwałtu doszło w Jarocinie 23 lipca 2019 roku po godz. 22 na chodniku wzdłuż drogi krajowej. Przejeżdżali nią kierowcy, którzy widzieli kobietę szarpiącą się z mężczyzną.

REKLAMA

„Nikt nie zareagował. Kiedy poszkodowanej udało się uciec, wybiegła na środek ulicy. Zatrzymała pojazd. Jeden z kierowców uchylił szybę w samochodzie i kiedy kobieta poprosiła go o pomoc, zamknął szybę i odjechał. Nawet nas nie poinformował” – opisywała zdarzenie jarocińska policja.

Kobieta została zgwałcona, o czym telefonicznie zawiadomiła policję.

Złapany po kilkudziesięciu minutach

„Patrol udał się na miejsce i zastał tam pokrzywdzoną, która opisała sprawcę. Policjanci zaczęli poszukiwania i po kilkudziesięciu minutach zatrzymali mężczyznę” – relacjonował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.

Biegli psychiatrzy orzekli, że w chwili czynu oskarżony był poczytalny i wiedział, co robi. Mężczyzna przyznał się do winy. O wyjście na wolność będzie mógł się ubiegać po 9 latach.

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.

REKLAMA