Afera FinCEN Files i prania brudnych pieniędzy wstrząsnęła europejskimi bankami. Według doniesień niemieckich mediów w dokumentach odnaleziono bliskich ludzi Władimira Putina.
Międzynarodowe śledztwo dziennikarskie FinCEN Files opisało proceder prania brudnych pieniędzy. Miało to odbywać się m.in. przez europejskie instytucje finansowe.
400 dziennikarzy z 88 krajów pracowało na tajnych dokumentach, które udostępnił amerykański magazyn „Buzzfeed News”. Łącznie ustalono ponad 2100 przypadków podejrzenia prania brudnych pieniędzy w latach 2000 – 2017.
Łączna suma transakcji to dwa biliony dolarów (ok. 1,69 bln euro).
Dzieła sztuki i banki
Niemieckie media wskazały kilka osób z dworu Władimira Putina, które miały wykorzystywać instytucje finansowe do procederu prania pieniędzy. Wśród nich znalazł się m.in. przyjaciel prezydenta Rosji Arkadij Rotenberg, objęty od 2014 roku sankcjami Unii Europejskiej i USA.
Po objęciu sankcjami Rotenberg miał dalej kupować dzieła sztuki. Pomagał mu w tym brytyjski bank Barclays. W ten sposób rosyjski oligarcha kupił np. obraz belgijskiego malarza René Magritte. Rosjanin broni się, że to bzdura.
Ciekawsze wydarzenia miały dotyczyć niemieckiego Deutsche Banku. Rotenberg był jego klientem. Od 2015 roku jego transakcje stały się obiektem wewnętrznego śledztwa, które nie wykazały dowodów na pranie pieniędzy.
Znajdą Putina od dziecka
Tymczasem z dokumentów z afery FinCEN Files wynika, że „istniał pośredni związek między Rotenbergiem, jego bratem Borysem i zakupami lustrzanymi, polegającymi na jednoczesnej sprzedaży i nabyciu akcji w różnych miejscach”.
Pytany o sprawię przez Sueddeutsche Zeitung Rotenberg zaprzeczył, jakoby miał do czynienia z takimi transakcjami i wyprowadzał pieniądze z Rosji.
Arkadij i jego brat Borys znają Putina z czasów młodości w Leningradzie, gdzie razem trenowali judo w klubie sportowym.
W sierpniu 2020 rosyjskie wydanie magazynu „Forbes” ogłosiło Rotenbergów najbogatszą rodziną Rosji z majątkiem szacowanym na około 5,5 mld dolarów.
Współwłaściciel biura podróży…
Innym znajomym Putina, odnalezionym w dokumentach z afery FinCEN Files jest Aleksiej Mordaszow. Znajdujący się w pierwszej dziesiątce najbogatszych Rosjan Mordaszow zasiada w radzie nadzorczej koncernu turystycznego TUI z Niemiec (posiada 25 proc. jego akcji).
– Od momentu ujawnienia Panama Papers w roku 2016 wiadomo, że przyjacielem Putina jest też dawniej nieznany wiolonczelista i dyrygent Siergiej Roldugin, lokujący swoje pieniądze w rajach podatkowych. Z najnowszych informacji wynika, że w październiku 2010 roku związana z nim firma dostała 830 000 dolarów od przedsiębiorstwa na Cyprze, które jest z kolei związane z biznesmenem Aleksiejem Mordaszowem działającym w przemyśle stalowym – opisuje „Deutsche Welle”.
… i król aluminium
Oprócz nich w aktach FinCen Files znalazł się Aliszer Usmanow, czyli właściciel VKontakte – rosyjskiego odpowiednik Facebooka. Z dokumentów wynika, że w latach 2006 – 2008 przelał 6 mln dolarów za niezdefiniowane „określone usługi” do doradcy Putina – Walentina Jumaszewa, prywatnie męża córki Borysa Jelcyna.
Poza nimi w dokumentach znalazł się również objęty sankcjami rosyjski król aluminium Oleg Deripaska.
– Po pierwsze, w latach 2003-2007 przez Deutsche Bank przeszły transakcje jego firm o wartości 11 miliardów dolarów. W raporcie SAR Deutsche Bank wskazuje na prowadzone w USA dochodzenie w związku z przelewem 57,5 milionów dolarów w 2007 roku. Bank wspomina o oskarżeniach władz USA o związki z mafią. Deripaska zaprzecza, jakoby miał prać pieniądze czy też popełnić jakiekolwiek inne finansowe oszustwo. Po drugie, Deripaska pojawia się w związku z transferami około 3 miliardów dolarów przez mały łotewski bank, które zostały wydane na prywatne samoloty dla amerykańskich lobbystów i zainwestowane w nieruchomości – wskazuje „Deutsche Welle”.
Źródło: Deutsche Welle
