
Powraca sprawa głośnego w Szwecji zabójstwa 19-letniego Tommiego Lindha. Mężczyzna zgiął 10 maja, dźgnięty nożem przez 22-letniego imigranta z Afryki. Wszystko dlatego, że Szwed chciał obronić znajomą kobietę przed gwałtem.
Przybysz z Afryki został skazany za molestowanie małoletniej Szwedki, kradzież i przestępstwa narkotykowe. W niedzielny poranek 10 maja dopuścił się także zabójstwa 19-latka, przecinając mu aortę. Co więcej, imigrant miał zaatakować nożem także innego mężczyznę, który tego feralnego dnia przebywał w tym samym mieszkaniu. Został dźgnięty nożem w szyję i klatkę piersiową.
W tym samym mieszkaniu dwukrotnie doszło do gwałtu, przed którym swoją znajomą chciał uchronić zabity Tommi Lindh. Z informacji prokuratora wynika jednak, że imigrant dwukrotnie zgwałcił kobietę, grożąc że zabije ją i jej przyjaciółkę.
W piątek przybysz z Afryki został także oskarżony o zabójstwo Tommiego Lindha. Jak się jednak okazało, zabójca i gwałciciel nie musi obawiać się deportacji. Jest to niemożliwe, ponieważ mężczyzna od 2011 roku jest obywatelem ubogaconej Szwecji.
Źródła: Samnytt.se/Aftonbladet